Przełom Online
LIBIĄŻ. Zginął górnik w kopalni Janina
W nocy z piątku na sobotę zawalił się strop pół kilometra pod ziemią w Zakładzie Górniczym Janina w Libiążu. Jeden z górników został przysypany skałami. Nie przeżył.
Aspirant sztabowy Robert Matyasik, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie, poinformował, że wypadek zgłosił w sobotę, około godz. 4 nad ranem, pracownik ZG Janina. Ze wstępnych informacji wynika, że ekipa demontowała obudowę chodnika 500 metrów pod ziemią. W pewnym momencie zawalił się strop. Skałami został przygnieciony jeden z pracujących mężczyzn.
- To 43-letni mieszkaniec Libiąża – powiedział Matyasik.
- Akcja ratunkowa została zakończona. Do wypadku doszło, gdy rabowano, czyli usuwano obudowę za ścianą wydobywczą. To bardzo niebezpieczna czynność, wymagająca doświadczenia – wyjaśnił w sobotę po południu dyspozytor w Wyższym Urzędzie Górniczym w Katowicach.
1 lutego, również w libiąskiej Janinie, zginął 48-letni górnik.
Łukasz Dulowski
Aktualizacja 26.02.2011, 14.55