Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA NIEDZIELA. Niewykorzystane sytuacje Zagórzanki szybko się zemściły (ZDJĘCIA, AUDIO)

28.09.2014 18:54 | 0 komentarzy | 3 819 odsłony | red
Tomasz Grabiec dał wygraną Balinowi w derbowym pojedynku w Zagórzu. Gospodarze dwa razy trafili w poprzeczkę, nie wykorzystali też karnego.
0
SPORTOWA NIEDZIELA. Niewykorzystane sytuacje Zagórzanki szybko się zemściły (ZDJĘCIA, AUDIO)
Kapitan Zagórzanki Arkadiusz Biesek atakuje rywala z Balina fot. Marek Oratowski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Tomasz Grabiec dał wygraną Balinowi w derbowym pojedynku w Zagórzu. Gospodarze dwa razy trafili w poprzeczkę, nie wykorzystali też karnego.

PIŁKA NOŻNA

Klasa okręgowa - Chrzanów
Zagórzanka Zagórze – Orzeł Balin 0-1 (0-0)
0-1 Tomasz Grabiec (66)
Zagórze: Kominiak – Rudnicki, Bujakiewicz, Prażmowski, Piotrowski, Krawczyk (42. Niewczas), Witkowski (72. Fiba), Warkoczyński, Paliwoda, Biesek, Psioda
Balin: Ryszka – Rapacz, Żuraw, Grabiec, Ochmański, Jaromin (57. Dulowski), Gajos (57. Dudek), Warzecha, Jedynak (83. Fudali), Pluta, Szczotka (89. Warzecha)
W pierwszej połowie gra toczyła się głównie w środku boiska. Trochę częściej przy piłce byli gospodarze. Gdy już jednak zbliżali się w okolice pola karnego i decydowali się na uderzenie, były to strzały na wiwat. Balinianie postraszyli Artura Kominiaka w 25. minucie. Bramkarza Zagórzanki nie musiał jednak interweniować, bo po strzale z 17 metrów Damiana (miał na trybunach grupę kibiców z napisem zagrzewającym go do walki), piłka przeleciała nad poprzeczką. Dziesięć minut później mimo asysty obrońcy pojedynek główkowy w polu karnym gospodarzy wygrał Wojciech jedynak, ale główkował w słupek. W 41. minucie dla odmiany kapitan gospodarzy Arkadiusz Biesek ukrył twarz w dłoniach, bo przestrzelił z bliska. W drugiej odsłonie więcej z gry mieli goście. W 65. minucie po faulu na Marcinie Psiodzie sędzia odgwizdał rzut wolny. Grający trener miejscowych Tomasz Witkowski uderzył mocno, ale piłka ostemplowała poprzeczkę i wyszła w pole. Goście od razu przeprowadzili szybka akcję, sfinalizowaną po wrzutce Wojciecha Jedynaka przez Tomasza Grabca. Jeszcze raz okazało się, że piłkarskie porzekadło o nie wykorzystanych sytuacjach, które lubią się zemścić, jest prawdziwe. W końcowym obrachunku  była to bramka na wagę trzech punktów. Wynik cały czas jednak pozostawał niepewny. Dość wspomnieć, że w 82. minucie Marcin Psioda uderzył z ośmiu metrów w poprzeczkę, a siedem minut później bramkarz obronił jego strzał z karnego. W doliczonym czasie gry Tomasz Grabiec z bliska mógł podwyższyć, jednak za bardzo się odchylił i piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Piłkarze Zagórzanki zagrają w środę pucharowy mecz z Górnikiem Libiąż. Jeśli chcą awansować, muszą zdecydowanie poprawić skuteczność.

Sportowy weekend w obiektywie

Komentuje Arkadiusz Biesek, kapitan Zagórzanki

[audio_151]

Komentuje Piotr Szczotka, szkoleniowiec Orła Balin

[audio_152]

Klasa A - Chrzanów
Arka Babice - Start Kamień 2-5
LKS Żarki - Unia Kwaczała 5-0 (mecz przerwany w 46. minucie z powodu zdekompletowania zespołu przyjezdnych)
Nadwiślanka Okleśna - SPRiN Regulice 1-3

Klasa B – Chrzanów
Grupa I

Wolanka II Wola Filipowska – Tempo Płaza 2-5

Grupa II
Promyk Bolęcin - Górnik Siersza 12-0

Małopolska Liga Juniorów Młodszych
Glinik Gorlice - MKS Trzebinia-Siersza 0-5
0-1 Dominik Sieprawski (17), 0-2 Dominik Sieprawski (42), 0-3 Rodżer Jasiński (44), 0-4 Łukasz Sochacki (52), 0-5 Rodżer Jasiński (69)
MKS: Lasik - Duleba, Głowacz, Suchta, Jarosz, Rzepa, Chmielowski, Jasiński (62. Ziembla), Przemysław Piskorz (62. Kusek), Sochacki, D. Sieprawski.
Trzebinianie przerwali serię pięciu meczów z rzędu bez wygranej. W niedzielnym pojedynku pokonali na wyjeździe Glinik Gorlice, który jako jedyny w ligowej stawce wciąż jeszcze nie zdobył choćby punktu.
Gościom w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodził fakt, że od 51. minuty musieli sobie radzić w dziesięciu. Czerwoną kartkę obejrzał bowiem Filip Głowacz.
- Grając w osłabieniu chłopaki byli jeszcze bardziej zdeterminowani. Stworzyli sobie nawet więcej sytuacji niż wtedy, gdy występowali w jedenastu. Końcowy wynik to najniższy wymiar kary, jaki spotkał gospodarzy. Byliśmy bardzo nieskuteczni. Do przerwy powinniśmy prowadzić różnicą pięciu trafień – mówi Kacper Ślusarek, trener trzebińskiego MKS.
W najbliższą sobotę jego zespół podejmie na własnym boisku Sandecję Nowy Sącz, którą “żółto-czarni” ograli na jej terenie 3-1.
- W tym samym dniu juniorzy starsi tego klubu grają derby z Dunajcem. Zobaczymy w jakim składzie przyjadą do Trzebini. Bez względu na to, pamiętajmy, że to mocny zespół. Na pewno powalczymy o zwycięstwo – mówi Kacper Ślusarek.

UNIHOKEJ

Eliminacje Mistrzostw Polski Juniorek Starszych - grupa B
Turniej eliminacyjny w Kębłowie
UKS Junior Kębłowo - PUKS Trzebinia 1-7
UKS Ambra Ołtarzew Ożarów - PUKS Trzebinia 0-3
UKS Junior Kębłowo - UKS Ambra Ołtarzew Ożarów 6-9

(MOR, MK)