Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA SOBOTA. Zgoda załatwił Górników (AUDIO i ZDJĘCIA)

20.09.2014 19:09 | 0 komentarzy | 3 867 odsłony | red
W czwartoligowych derbach ziemi chrzanowskiej piłkarze Świtu Krzeszowice pokonali na wyjeździe Górnika Libiąż. Szczypiorniści MTS-u po rzucie w ostatnich sekundach wygrali z Ostrovią.
0
SPORTOWA SOBOTA. Zgoda załatwił Górników (AUDIO  i ZDJĘCIA)
Zawodnik Świtu Dawid Zgoda (z prawej) zdobył dwa gole w zwycięskim meczu z Górnikiem. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W czwartoligowych derbach ziemi chrzanowskiej piłkarze Świtu Krzeszowice pokonali na wyjeździe Górnika Libiąż. Szczypiorniści MTS-u po rzucie w ostatnich sekundach wygrali z Ostrovią.

PIŁKA NOŻNA

III liga małopolsko-świętokrzyska
Partyzant Radoszyce – MKS Trzebinia-Siersza 1-1

IV liga – zachodnia Małopolska
Górnik Libiąż – Świt Krzeszowice 1-2 (0-2)
0-1 Dawid Zgoda (9), 0-2 Dawid Zgoda (42), 1-2 Łukasz Jamróz (90)
Libiąż: Smok – Patyk (76. K. Dulowski), Ambroziak, Kułaga, Wantulok, Wilczak (73. Bartoszewicz), Gucik, Jamróz, Szlęzak, Kurzak (63. K. Szczurek), Burza
Krzeszowice: T. Wróbel – Sawczuk, J. Marszałek, Barczuk, M. Marszałek, Stróżyk, Zgoda, Grzesiak, K. Wróbel (64. Mucha), Kaczkowski (89. Szczepański), Łoś (73. Zybiński, 77. Gawęcki)
Oba zespoły spotkały się w meczu ligowym po przeszło pięcioletniej przerwie. Podczas ostatniej konfrontacji libiążanie wygrali u siebie ze Świtem. Tym razem górą okazali się krzeszowiczanie. Szkoda tylko, że czwartoligowe derby ziemi chrzanowskiej oglądało tak mało kibiców.
Goście od pierwszych minut rzucili się na miejscowych. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 9. minucie po składnej akcji Sebastian Stróżyk podał z prawej strony boisko do Dawida Zgody, a ten z kilku metrów wpakował piłkę do siatki.
Po zdobyciu gola gracze Świtu cofnęli się, pozwalając libiążanom na rozgrywanie akcji w ataku pozycyjnym. W 12. minucie do wyrównania mógł doprowadzić Dariusz Wilczak. Po zgraniu futbolówki przez Miłosza Burzę przestrzelił jednak z sześciu metrów. Potem dobre okazje mieli jeszcze Bartłomiej Kurzak i Michał Gucik. Ich strzały były jednak minimalnie niecelne.
Drugiego gola zdobyli za to przyjezdni. Na kilka minut przed przerwą Dawid Zgoda przymierzył precyzyjnie z ponad dwudziestu metrów i Krzysztof Smok musiał wyciągać piłkę z bramki.
Po zmianie stron Górnik osiągnął co prawda optyczna przewagę, ale długi nic z niej nie wynikało. Wreszcie podopieczni Andrzeja Kosa zaczęli uderzać z dystansu. Strzały Łukasza Jamroza i Kacpra Szczurka mijały jednak światło bramki.
W 84. i 85. minucie gospodarzy dobić powinien Paweł Gawęcki, lecz dwukrotnie przegrał pojedynki z Krzysztofem Smokiem.
W 90. minucie kontaktowe trafienie zanotowali zawodnicy z Libiąża. Tomasza Wróbla pokonał Łukasz Jamróz, popisując się ładnym uderzeniem z osiemnastu metrów.
W doliczonym czasie gry miejscowym nie udało się już doprowadzić do remisu. Trzecią znakomitą okazję zmarnował też Paweł Gawęcki, z kilku metrów główkując wprost w ręce golkipera.

Komentuje Maciej Antkiewicz, trener Świtu Krzeszowice

[audio_142]

Komentuje Andrzej Kos, szkoleniowiec Górnika Libiąż

[audio_143]

Sportowy weekend w obiektywie


Klasa okręgowa - Chrzanów
Sokół Przytkowice - KS Chełmek 0-1
Orzeł Balin - Tempo Białka 2-0
Nadwiślanin Gromiec - Zagórzanka Zagórze 3-1
MKS Alwernia - Babia Góra Sucha Beskidzka 1-1

Klasa A - Chrzanów
Tęcza Tenczynek - Arka Babice 4-2
Błyskawica Myślachowice - Victoria Zalas 0-1

Unia Kwaczała - Zgoda Byczyna 1-5
Wisła Jankowice - Korona Lgota 4-3
Ciężkowianka Jaworzno - Wolanka Wola Filipowska 0-1

Klasa B - Chrzanów
Grupa I

Jutrzenka Ostrężnica - Victoria 1918 Jaworzno 1-3


PIŁKA RĘCZNA

I liga
MTS Chrzanów – Ostrovia Ostrów Wlkp. 31-30 (14-13)
MTS: Górkowski, Dudek – Zajdel, Giza, Zydzik 3, Rola 5, Budziosz, Janus, Orlicki 4, Wierzbic 2, Cupisz 4, Kirsz 3, Dęsoł 2, Stroński 1, M. Skoczylas 7
Mecz do końca trzymał w napięciu. Chrzanowianie mieli bardzo dobry początek. Prowadzili 4-0, a w 12. minucie 9-4. Potem goście poprawili szyki obronne, a chrzanowianie zmarnowali kilka dobrych okazji. W efekcie w 27. minucie był już remis 11-11. Na przerwę MTS schodził ze skromną, jednobramkową przewagą. Siedem minut po wznowieniu gry znów był remis (17-17). Druga odsłona to festiwal wykluczeń. Kilka razy oba zespoły grały nawet w podwójnym osłabieniu. Wykorzystując grę w przewadze gospodarze wyszli w 51. minucie na prowadzenie 27-23. Jednak potem na ławce kar częściej siedzieli gospodarze. Dlatego w na 22 sekundy przed końcem goście rzucili bramkę na 30-30. Mimo że MTS miał tylko czterech graczy w polu, potrafił przeprowadzić w ostatnich sekundach decydująca akcję. Kibice wydali okrzyk radości po rzucie Kamila Kirsza. Po porażce z Miedzią Legnicą na inaugurację chrzanowianie zdobyli jakże ważne, pierwsze dwa punkty. Za tydzień podejmą Olimpię Piekary, z którą grali kilka sparingów.

Komentuje Leszek Wójcik, trener MTS Chrzanów

[audio_144]

(MK, MOR)