Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA NIEDZIELA. Trzebinianie ulegli Białej Gwieździe (AUDIO i ZDJĘCIA)

07.09.2014 14:02 | 0 komentarzy | 4 674 odsłony | red
Zawodnicy MKS Trzebinia-Siersza przegrali z Wisłą Kraków w niedzielnym meczu Małopolskiej ligi juniorów młodszych. Derbowy mecz z Alwernią 3-0 wygrała Zagórzanka.
0
SPORTOWA NIEDZIELA. Trzebinianie ulegli Białej Gwieździe (AUDIO i ZDJĘCIA)
Napastnik Wisły Kraków Kamil Kuczek (z prawej) zdobył dwa gole w meczuz MKS Trzebinia-Siersza. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zawodnicy MKS Trzebinia-Siersza przegrali z Wisłą Kraków w niedzielnym meczu Małopolskiej ligi juniorów młodszych. Derbowy mecz z Alwernią 3-0 wygrała Zagórzanka.

PIŁKA NOŻNA

Małopolska liga juniorów młodszych – grupa II
MKS Trzebinia-Siersza – Wisła Kraków 1-4 (0-3)
0-1 Karol Kuczek (16), 0-2 Karol Kuczek (20), 0-3 Ernest Świętek (38), 0-4 Marcin Jaworski (45), 1-4 Łukasz Sochacki (62)
MKS: J. Ryba – Kurek (41. D. Sieprawski), Lasik, Pasoń, Borkowski (67. F. Głowacz), Rzepa (60. Jasiński), Duleba, J. Głuch (22. Przemysław Piskorz), Jarosz (41. Chmielowski), Sochacki, A. Noworyta
Wisła: Chorążka – Mielecki (49. Łyczak), Żak (58. Wydra), Rogóż, Martuszewski, Jaworski (80. Stachura), Purcha, Skrzypniak, Świętek (80. Kazek), Kuczek, Czernicki (49. Kura)
Po dwóch zwycięstwach z rzędu zespół prowadzony przez Kacpra Ślusarka musiał przełknąć gorycz porażki. O wygranej Białej Gwiazdy zdecydowała pierwsza połowa i początek drugiej odsłony. W tym fragmencie meczu wypracowali sobie wysoką, czterobramkową przewagę, której nie zdołali roztrwonić.
Do straty czwartej bramki gospodarze sprawiali wrażenie sparaliżowanych faktem, że mierzą się z tak markowym klubem. To była woda na młyn dla Wiślaków, grających efektownie i efektywnie.
Już pierwsze dwie sytuacje stworzone przez gości przyniosły im bramki. Dwukrotnie do siatki trafiał Karol Kuczek. Najpierw z kilku metrów po centrze z lewego skrzydła, a następnie po uderzeniu zza pola karnego. Trzeciego gola zdobył Ernest Świętek. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, niepilnowany przez miejscowych główkował precyzyjnie z najbliższej odległości.
Przyjezdni mogli schodzić na przerwę z jeszcze wyższym prowadzeniem, ale Jakub Ryba obronił strzały Ernesta Świętka i Bartłomieja Purchy.
MKS zagroził Wiślakom tylko raz. W 35. minucie ładnie z rzutu wolnego uderzył Adam Noworyta, jednak Kacper Chorążka był na posterunku.
Druga odsłona rozpoczęła się fatalnie dla trzebinian. Pięć minut po zmianie stron kilkudziesięciometrowym rajdem popisał się Marcin Jaworski. Przy biernej postawie gospodarzy wpadł w pole karne i pokonał golkipera MKS.
Dopiero od tego momentu okazje bramkowe zaczęli stwarzać podopieczni Kacpra Ślusarka. Do siatki trafili jednak tylko raz. W 62. minucie Łukasz Sochacki minął bramkarza Wisły i wpakował piłkę do siatki. Ten sam zawodnik mógł w końcówce po raz drugi wpisać się na listę strzelców, ale w sytuacji sam na sam z Kacprem Chorążką minimalnie spudłował. Wcześniej z uderzeniami Bartosza Pasonia, Damiana Rzepy i Adama Noworyty poradził sobie golkiper przyjezdnych.
Hat-tricka mógł natomiast skompletować Karol Kuczek, ale mając przed sobą Jakuba Rybę minimalnie spudłował.
Krakowianie kończyli spotkanie w dziesięciu. W 70. minucie czerwoną kartkę, za faul na wychodzącym na czystą pozycję rywalu, obejrzał Bartłomiej Purcha.

Komentuje Karol Kuczek, napastnik Wisły Kraków

[audio_135]

Komentuje Kacper Ślusarek, trener MKS Trzebinia-Siersza

[audio_136]

Sportowy weekend w obiektywie


I liga juniorów starszych - Chrzanów
MKS Trzebinia-Siersza - KS Chełmek 7-2 (3-2)

Klasa okręgowa
Zagórzanka Zagórze – MKS Alwernia 3-0 (1-0)
1-0 Marcin Psioda (20), 2-0 Arkadiusz Biesek (59), 3-0 Dawid Kucia (90+4)
Zagórzanka: Kominiak – Niewczas (46. Piotrowski), Paliwoda, Prażmowski, Rudnicki, Witkowski (74. Fiba), Krawczyk, Warkoczyński, Bała, Biesek (84. Kucia), Psioda,
Alwernia: Kozyra (75. Kosek) – Knapik, Jajko, Antonik, Przepiórka (60. Majka), Tekielak, Jasieczko, Łukasik, Domurat (74. Klimkowicz), Zapotoczny, Ciepichał
Gospodarze zasłużenie wygrali, bo mieli więcej z gry. Stworzyli też kilka klarownych sytuacji. Wykorzystali trzy z nich. W 20. minucie Marcin Bała dośrodkował na “krótki” słupek, a tam Marcin Psioda dołożył nogę, otwierając wynik. W pierwszej połowie trzy razy piłka ostemplowała poprzeczkę bramki Alwerni. Golkiper Alwerni wybronił też w kilku groźnych sytuacjach. Po zmianie stron przez dłuższy czas w szeregach gospodarzy brakowało porozumienia. Dlatego zmarnowali kilka stuprocentowych okazji. Między innymi Rafał Warkoczyński nie trafił do pustej bramki, bo Marcin Psioda szedł do tej samej piłki wślizgiem. Rafał Warkoczyński trafił jeszcze w bramkarza i poprzeczkę. W końcu do siatki trafił kapitan gospodarzy Arkadiusz Biesek. Ten zawodnik nie popisał się przy rzucie karnym. Mateusz Kozyra obronił jego strzał i dobitkę. Na kwadrans przed końcem przy jednym ze starć Kozyra doznał kontuzji. Karetka zabrała go do szpitala. Jego zmiennik Konrad Kosek skapitulował już w doliczonym czasie gry po trafieniu w długi róg zmiennika Dawida Kuci. Goście też mieli swoje okazje, zwłaszcza w pierwszej połowie. Między innymi Norbert Ciepichał zmarnował sytuację sam na sam. Do bramki nie trafił też Wojciech Domurat. Spotkanie z trybun oglądał m.in. były trener Alwerni (a wcześniej Zagorzanki) Artur Oczkowski.

(MK, MOR)