Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA NIEDZIELA. Porażka na wodzie (ZDJĘCIA)

25.08.2014 08:10 | 0 komentarzy | 3 090 odsłony | red
Juniorzy starsi MKS Chrzanów przegrali trzeci z rzędu mecz w tym sezonie. Tym razem ulegli u siebie Niwie Nowa Wieś.
0
SPORTOWA NIEDZIELA. Porażka na wodzie (ZDJĘCIA)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Juniorzy starsi MKS Chrzanów przegrali trzeci z rzędu mecz w tym sezonie. Tym razem ulegli u siebie Niwie Nowa Wieś.

PIŁKA NOŻNA

Klasa A – Chrzanów
SPRiN Regulice – Korona Lgota 2-3
LKS Żarki – Victoria Zalas 6-3
Nadwiślanka Okleśna – Wolanka Wola Filipowska 2-3
Ciężkowianka Jaworzno – Wisła Jankowice 7-1

Klasa A – Oświęcim
LKS Gorzów - LKS Bobrek 3-3 (0-1)
0-1 Michał Barciak (42-karny), 1-1 Tomasz Krzyśko (47), 2-1 Maciej Jeleń (57), 2-2 Michał Barciak (70-karny), 3-2 Piotr Cieciera (87-karny), 3-3 Przemysław Janik (89)
Gorzów: Wojtków - Wandas, Jałowy, Krzyśko, P. Wesecki, Ćwieląg (66. Rojek), Cieciera, Baran, T. Opitek, Jeleń (79. K. Wesecki), Bodziony
Bobrek: Lichański - Byrski, Zajas, Nowotarski, Samuś, Przybyła (30. Jarosz), Chylaszek (65. Janik), Marcin Barciak (75. Hendzlik), Michał Barciak, Dziędziel, Łukaszka (80. Oleśkiewicz)
Sześć goli, w tym trzy z rzutów karnych obejrzeli kibice obserwujący derby gminy Chełmek. Meczu dobrze wspominać nie będzie jeden z piłkarzy gości - Rafał Przybyła.
- Podczas upadku wyskoczyła mu kość ze stawu łokciowego. Były nawet obawy, że doszło do złamania. Kontuzja wyklucza go z gry na dłuższy czas. Wielka szkoda, bo to jeden z czołowych zawodników naszej drużyny – mówi Marcin Barciak, grający trener Bobrka.
- Czuje spory niedosyt, bo dwukrotnie prowadziliśmy, a mimo to nie potrafiliśmy dowieźć wygranej do końca. Bobrek to jednak dobry zespół, a moi gracze zostawili serce na boisku. Chcieliśmy zwyciężyć, ale szanujemy ten punkcik – podkreśla Paweł Sidorowicz, szkoleniowiec Gorzowa.
- Biorąc pod uwagę przebieg meczu możemy być zadowoleni, chociaż nie ukrywam, że jechaliśmy po pełną pulę. Jeśli nie można wygrać, to trzeba zremisować – mówi Marcin Barciak.

Klasa B – Chrzanów
Grupa I
Zryw Brodła – Tempo Płaza 4-2

Grupa II
Promyk Bolęcin – Korona Mętków 5-0
Górnik II Libiąż – UKS Górnik Siersza 3-0

I Liga Juniorów Starszych - Chrzanów
MKS Chrzanów – Niwa Nowa Wieś 0-4 (0-2)
0-1 Piotr Zacny (29), 0-2 Łukasz Lecki (40), 0-3 Piotr Klimczyński (62), 0-4 Łukasz Lecki (69)
Chrzanów: Fudali, Biłko, Brandys, Linczowski, Gryglicki, Klimczak (46, Głownia), Kumala, Sroka, D. Wielgus, Wilk, Majewski
Nowa Wieś: Szczepańczyk, Chwierut, Gardyński, Klimczyński (60. Suski), Lecki, Ligęza, S. Luranc, Makowski, Zacny, Zwaryczuk (78. F. Luranc), Merta (50. Brzeski)
Poranne opady deszczu w Chrzanowie były tak intensywne, że zawodnicy po kilkunastu minutach gry mogli poczuć się prawie jak w pobliskim stawie. W przerwie zastanawiano się nawet nad przerwaniem meczu, ale ostatecznie dograno go do końca. W drugiej odsłonie zawodnikom ciężko było jednak wymienić do siebie choćby jedno podanie. Piłka stawała bowiem momentalnie w kałużach.
W trudnych warunkach lepiej odnaleźli się goście. W 29. minucie po kontrze i dograniu na dalszy słupek akcję zamknął Zacny. Do przerwy było jednak 0-2. Najaktywniejszy w ofensywie niwy Łukasz Lecki uciekł obrońcom i sprytnym lobem zdobył druga bramką. Najlepsze okazje dla miejscowych miał Linczowski, ale po jego strzałach z rzutów wolnych dobrze interweniował Szczepańczyk.
Po przerwie trener Jacek Nowak apelował do swoich graczy, aby przenieśli ciężar gry na połowę rywala. Szło im to jednak opornie. Niwa na wodzie prezentowała się lepiej i dzięki dwóm bramkom wygrała okazale 4-0.
- Jak na nasze personalia i tak chłopcy zagrali dobry mecz. W takich warunkach ciężko było o cokolwiek związanego z grą w piłkę nożną – komentował po meczu trener MKS Chrzanów Jacek Nowak.

Sportowy weekend w obiektywie


(AB, MK)

Czytaj również