Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA SOBOTA. Futboliści Luszowic dobrze zaczęli, ale w upale ulegli Byczynie (ZDJĘCIA, AUDIO)

26.07.2014 20:02 | 0 komentarzy | 4 080 odsłony | red
W drugim sparingu zawodnicy Polonii Luszowice prowadzili, jednak ostatecznie ulegli 1-2 wyżej notowanej Zgodzie Byczyna. Zespół A-klasy z Jaworzna w nowym sezonie poprowadzi Jacek Skopowski, były trener Dulowej. W Libiążu Górnik pokonał Żarki 3-1.
0
SPORTOWA SOBOTA. Futboliści Luszowic dobrze zaczęli, ale w upale ulegli Byczynie (ZDJĘCIA, AUDIO)
Piłkarzom Luszowic (w zielonych koszulkach) nie udało się odrobić strat fot. Marek Oratowski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W drugim sparingu zawodnicy Polonii Luszowice prowadzili, jednak ostatecznie ulegli 1-2 wyżej notowanej Zgodzie Byczyna. Zespół A-klasy z Jaworzna w nowym sezonie poprowadzi Jacek Skopowski, były trener Dulowej. W Libiążu Górnik pokonał Żarki 3-1.

Polonia Luszowice – Zgoda Byczyna 1-2 (1-0, 1-2)
1-0 Arkadiusz Stępień (8), 1-1 Kewin Deszcz (37), 1-2 Adrian Wartała (58)
Luszowice: Testowany – Drabiński, Palka, Liszka, Marcin Krauz, Piszczek, Ostrowski, Testowany II, Gładys, Stępień, Gibek. Na zmiany wchodzili Świderski, Jaromin, Niemas, Testowany III, Oczkowski, Musiał, Dudek, Bagiński
Byczyna: Wylężek - Baryzel, Grzesiakowski, Zarzeka, Jaromin, Siemek, Duda, Przebindowski, Rzeszutko, Wartała, Deszcz. Na zmiany wchodzili: Kempka, Oleksy, Sędrzak, Ziarnik, Kuciel, Cnota, Parzyk i Jończyk.
Mecz był rozgrywany trzy razy po pól godziny ze względu na upalną pogodę. W pierwszej tercji dominowali gospodarze. Już w 8. minucie wyszli na prowadzenie. Arkadiusz Stępień poszedł odważnie wślizgiem i mimo ofiarnej interwencji bramkarza posłał piłkę do siatki. Za to w drugiej tercji goście zagrali znacznie odważniej, szybciej i bardziej pomysłowo. Już pierwsza akcja oskrzydlająca przyniosła im sukces. W 37. minucie po centrze z lewej strony z pięciu metrów celnie główkował Kewin Deszcz. W 58. minucie po dograniu wzdłuż bramki strzałem z kilku metrów wynik na 2-1 dla Byczyny ustalił pomocnik Adrian Wartała.
Goście zagrali trzeci sparing. Wygrali wcześniej 4-1 z Bukownem i ulegli 1-4 piątoligowcowi AP Zabierzów. W środę czeka ich konfrontacja z Chełmkiem. Zespół prowadzi Jacek Skopowski, były trener Pogorzanki i Dulowej, która spadła do B-klasy. Mieszka w Byczynie, więc nie będzie musiał dojeżdżać na treningi, zna także miejscowych zawodników.
Dla gospodarzy była to druga gra kontrola. Tydzień wcześniej zremisowali 5-5 z Koroną Lgota. W następny weekend czeka ich pucharowa potyczka z Victorią Zalas. O zmianach personalnych w Polonii napiszemy w środowym, papierowym wydaniu “Przełomu”.

Komentuje grający trener Luszowic Ireneusz Palka
[audio_111]

Nadwiślanin Gromiec - Szczakowianka Jaworzno 2-4 (1-0)
Dla Gromca trafiali Bartosz Palka i Paweł Wierzbic

Sportowy weekend w obiektywie

Górnik Libiąż – LKS Żarki 3-1 (1-1)
0-1 Zbigniew Horawa (20), 1-1 Szymon Wantulok (35), 2-1 Miłosz Burza (61), 3-1 Łukasz Hejnowski (71)
Górnik: Burza – Hejnowski, Testowany, Dulowski, Kułaga, Patyk, Gucik, Bartoszewicz, Chrząszcz, Knapik, Wantulok oraz Dębski, Wojtaczka
Żarki: Wiśniewski – Saternus, Jesionowski, Adamczyk, Z. Horawa, K. Horawa, Osadziński, Pawlik Piegzik, Cygan, P. Nędza, oraz M. Wierzba, Bisaga, Kosowski

Oba zespoły przystąpiły do spotkania w mocno odmłodzonych składach. W Żarkach szansę pokazania się dostali miejscowi juniorzy. W Libiążu natomiast w większości nowi gracze, którzy chcą rywalizować o punkty na czwartoligowym poziomie. Gospodarze pod nieobecność przebywającego na wczasach trenera Andrzeja Kosa byli prowadzeni przez wracającego do gry w Libiążu Łukasza Hejnowskiego. Poza nim do klubu mają wrócić także m.in. Adrian Bartoszewicz (wcześniej m.in. Wisła Kraków, Puszcza Niepołomice i Dalin Myślenice), Miłosz Burza (w ostatnim czasie Alwernia i Gromiec) czy Krzysztof Smok (bramkarz Szczakowianki Jaworzno, a wcześniej Unii Oświęcim). Więcej o sytuacji kadrowej Górnika Libiąż napiszemy w środowym, papierowym wydaniu „Przełomu”.
Sparing lepiej rozpoczął się dla Żarek. W 20. minucie po rzucie rożnym bitym przez Piegzika najlepiej w polu karnym zachował się doświadczony Zbigniew Horawa i mocnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Górnik szybko mógł wyrównać, ale lob Wantuloka był minimalnie nieprecyzyjny, a w polu bramkowym precyzji zabrakło Chrząszczowi i Patykowi. W końcu jednak w 35. minucie Patyk idealnie dograł do Wantuloka, a ten umieścił piłkę w bramce z najbliższej odległości.
W drugiej połowie uwidoczniła się przewaga Górnika. Po strzale Patyka Wiśniewski końcami palców wypił piłkę zmierzającą obok słupka, ale wobec strzału z 61. minuty Miłosza Burzy był bezradny. Wynik dziesięć minut później ustalił Hejnowski, skutecznie egzekwując jedenastkę podyktowaną za faul na Burzy. Żarki najlepszą okazję miały w 68. minucie, ale piłka po uderzeniu z ostrego kąta Adamczyka spadła na poprzeczkę.
- Szkoda, że nie udało się utrzymać prowadzenie. To pewnie też ze względu na wąski skład, ale kilku zawodników jest jeszcze na wakacjach. Nowych nabytków raczej nie będzi,e więc podejrzewam młodzież otrzyma więcej szans. To także okazja dla mnie, aby udowodnić trenerowi swoją przydatność do zespołu – powiedział 17=letni zawodnik Żarek Patryk Nędza.

Błyskawica Myślachowice - Juniorzy MKS Trzebinia-Siersza 7-2
Halniak Maków P. - MKS Trzebinia-Siersza 0-2

Bramki dla Trzebini zdobyli Jakub Pająk i Maciej Domurat
SPRiN Regulice - MKS Alwernia 2-4

(MOR, AB)