Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA ŚRODA. Trener Andrzej Kos: skuteczność do poprawki

16.04.2014 21:05 | 0 komentarzy | 1 781 odsłona | red
Z Pińczowa libiążanie wrócili w minorowych nastrojach. Przegrali 0-1, grając ostatnie 25 minut w osłabieniu.
0
SPORTOWA ŚRODA. Trener Andrzej Kos: skuteczność do poprawki
Dawid Adamczyk (z lewej, tu w rozmowie z Arturem Szlęzakiem) stworzył sobie w Pińczowie trzy okazje strzeleckie fot. Marek Oratowski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Z Pińczowa libiążanie wrócili w minorowych nastrojach. Przegrali 0-1, grając ostatnie 25 minut w osłabieniu.

PIŁKA NOŻNA

III liga
Nida Pińczów - Górnik Libiąż 1-0 (0-0)
Górnik: Jurek - Amroziak, Górka, Madej, Grabowski, Szlęzak, Gucik, Adamczyk, Wantulok (60. Chojnowski)
Witoń, Pawlak
To był ważny mecz dla libiążan, bo Nida plasowała się w tabeli zaraz za nimi. Niestety, wyprawa do Pińczowa nie przyniosła punktów. Co nie oznacza, że goście nie mieli dogodnych sytuacji. W pierwszej połowie Dawid Adamczyk po podaniu Jana Pawlaka w sytuacji sam na sam z 12 metrów uderzył nad poprzeczką. Za drugim razem ten sam zawodnik przestrzelił z woleja po wrzutce z wolnego wykonywanego przez Szlęzaka. Po zmianie stron zmiennik Chojnowski trafił w słupek, Grabowski uderzył w boczną siatkę, a Adamczyk znów minimalnie przestrzelił. Gospodarze za to wykorzystali sytuację w 58. minucie. Zawodnik gospodarzy pokonał Jurka strzałem z ostrego kąta w krótki róg. Na dodatek od 65. minuty libiążanie grali w dziesiątkę, bo Ambroziak dostał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko.
- Prowadząc gospodarze cofnęli się i grali często na czas. Nieźle już gramy w obronie, ale w ofensywie musimy poprawić skuteczność. Mamy na to jeszcze dziesięć kolejek. Powinniśmy się wreszcie przełamać i zacząć wygrywać - nie tracił nadziei Andrzej Kos, trener Górnika.

(MOR)