Przełom Online
TRZEBINIA. Za pieniądze chciał uniknąć kłopotów
Do policyjnego aresztu trafił w środę w nocy mieszkaniec Trzebini. Kierował samochodem, chociaż był pijany. Gdy zatrzymała go drogówka, mężczyzna niepotrzebnie wdał się z funkcjonariuszami w dyskusję.
Była godz. 22, gdy na ul. Kościuszki w Trzebini patrol policji zauważył volkswagena. Samochód jechał zygzakiem. Za kierownicą siedział 51-letni trzebinianin. Był nietrzeźwy. Badanie wykazało blisko 1,8 promila alkoholu.
- W trakcie wykonywania czynności służbowych mężczyzna złożył policjantom obietnicę wręczenia korzyści majątkowej. Zaproponował, że im zapłaci, jeżeli puszą go wolno – mówi Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.
Zamiast wrócić do domu, 51-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze zatrzymali mu też prawo jazdy. Gdyby nie wdał się z drogówką w dyskusję, odpowiadałby jedynie za kierowanie autem po pijanemu, za co grozi do 2 lat więzienia. Próba przekupienia policjantów wiąże się jednak ze znacznie poważniejszymi konsekwencjami. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
(EJB)