Przełom Online
CHRZANÓW. Kosowski jednak wystartuje na burmistrza?
Taka informacja wśród samorządowców i mieszkańców krąży od kilku tygodni. Do tej pory Ryszard Kosowski uparcie je dementował. Twierdził, że jeżeli wystartuje w wyborach samorządowych, to będzie ubiegał się o mandat radnego sejmiku województwa małopolskiego.
Oficjalnym kandydatem Platformy Obywatelskiej na burmistrza Chrzanowa był dotąd Robert Maciaszek, zastępca Kosowskiego. W ostatnich dniach coś się jednak zmieniło. W mieście huczy, że Ryszard Kosowski będzie się ubiegał o reelekcję. Zapytaliśmy go o to wprost.
- W najbliższym czasie zostanie zorganizowana konferencja prasowa. Poinformuję na niej o swoich zamierzeniach – stwierdził w rozmowie z „Przełomem” burmistrz. Tym razem nie zaprzeczył krążącym pogłoskom.
O tym, że coś jest na rzeczy, świadczy też wypowiedź Roberta Maciaszka. Zapytany, czy wycofuje się z wyścigu o burmistrzowski stołek, by ustąpić miejsca szefowi, stwierdził, że na tę chwilę nic na ten temat nie wie.
- Takie informacje, gdyby się pojawiały, muszą zostać przekazane na konferencji prasowej, a nie przez telefon. To zbyt poważna sprawa – tłumaczył Robert Maciaszek.
Chwilę później poinformował, że PO zorganizuje w najbliższym czasie konferencję dotyczącą wyborów samorządowych.
(EJB)
CZYTAJ TAKŻE - CHRZANÓW. Kosowski nie chce już być burmistrzem
Komentarze
5 komentarzy
Xena: ponoć jest pięciu kandydatów!
Tak narzekacie, a i tak będziecie na niego głosować. Jest kiepskim burmistrzem, ale skoro na niego głosują to mu się nie dziwię, że startuje, a mieszkańcy nie do niego powinni mieć pretensje tylko do samych siebie.
A może ktoś nowy wystartuje?
jack humor mam już zepsuty od samego rana, ale cóż taka prawda niestety...
Platformersi boją się przegranej, więc stawiają na lepszego konia. Jak widać, połapano się na „kompetentnym” zarządzaniu przez Maciaszka. Na niczym się nie zna, niczego nie potrafi, ale na stanowisku trwa. Kosowski wywianował go ze względu na „mus” partyjny. Pewnie nawet Kosowski przekonał się na jego niekompetencji, a z kolei zarząd peło pokapował, że Maciaszek może przegrać wybory. I co wtedy z synekurami w mieście? Co zrobi wtedy równie „kompetentny” Deda? A inne „koryciarskie” stanowiska?