Przełom Online
CHRZANÓW. Kradli po sąsiedzku
Chrzanowscy policjanci kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mają związek z włamaniami w Luszowicach i Balinie. Wpadł także nabywca skradzionej pompy.
Pierwszy do policyjnego aresztu trafił 26-latek z Luszowic. Policjanci wpadli na jego trop podczas ustaleń związanych z włamaniem do niezamieszkałego domu na terenie wsi. W sierpniu ktoś wyłamał okno w budynku przy ul. Strażackiej i zabrał kosiarkę, kosę spalinową, szlifierkę, meble ogrodowe i inne przedmioty o wartości blisko 4.000 zł.
- Podczas przeszukania zatrzymanego 26-latka policjanci znaleźli część skradzionych przedmiotów i sprzętu pochodzącego z włamania – relacjonuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna ma na koncie także włamanie, do którego doszło w lipcu w Balinie. Z altany skradziono wówczas skuter, kosiarkę i parasol ogrodowy oraz inne przedmioty. Straty wyniosły 4.200 złotych.
Policjantom udało się dotrzeć do wspólnika złodzieja. To także mieszkaniec Luszowic. Ma 30 lat. Brał udział we włamaniu do altany.
- Mężczyzna sprzedał pompę do agregatu tynkarskiego nieznanemu mieszkańcowi Trzebini. Policjanci dotarli do kupującego. To 46-latek. Usłyszał zarzut paserstwa. Grozi mu do 5 lat więzienia – mówi rzecznik policji.
Odpowiedzialność karna za kradzież z włamaniem jest wyższa. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.
(EJB)