W czwartek ponad 400 osób wyruszyło sprzed kościoła Matki Bożej Różańcowej na pielgrzymkę do Częstochowy.

Do celu dotrą 11 sierpnia (poniedziałek). Przejdą około 120 km, głównie przemierzając niezwykle urokliwą Wyżynę Krakowsko-Częstochowską.

Jaki jest obowiązkowy zestaw rzeczy, który pielgrzym powinien posiadać przy sobie?
- Podstawa to dobre wychodzone buty. Dalej plastry opatrunkowe, skarpety, ciepły sweter, peleryna. Wzięłam jeszcze kanapki na pierwszy dzień, bo potem dadzą nam pieczywo, na które się zapisywaliśmy. Mam też karimatę. No i oczywiście różaniec oraz szczere chęci – mówi Grażyna Górniś z Żarek, na pielgrzymce po raz drugi.

- Przede wszystkim trzeba zabrać dobre buty. Najlepiej stare, żeby je zostawić w Częstochowie. Tak mówią – powtarza zasłyszaną historię Bronisław Gruszka z Trzebini Sierszy, na pielgrzymce po raz piąty.
Łukasz Dulowski