Przełom Online
DNI MIAST. Czy drogie gwiazdy są nam potrzebne?
Ponad 800 tys. zł zapłaciliśmy w sumie za tegoroczne dni miast w powiecie chrzanowskim oraz w Chełmku i Krzeszowicach (Majówka Hrabiny Zofii). Koszty koncertów niektórych gwiazd były tak wielkie, że aż nie do uwierzenia.
Analiza kwot, jakie za półtoragodzinny występ życzą sobie popularni artyści, skłania do jednoznacznej konkluzji: wartość artystyczna i dorobek sceniczny nie jest najważniejszym wyznacznikiem cen. Liczy się przede wszystkim stała obecność w mediach, zwłaszcza w programach typu talent show.
Przykładowo za trzebiński koncert Ewy Farnej, prezentującej popowo-rockową sztukę nie najwyższych lotów, zapłaciliśmy prawie tyle, co za zagospodarowanie centrum Bolęcina.
Z kolei Zakopower, grający w Libiążu, mający na koncie raptem cztery płyty studyjne (w tym jedną z kolędami), wziął tylko o 12 tys. zł mniej niż giganci polskiego rocka – Budka Suflera.
W środowym wydaniu tygodnika „Przełom” przeczytacie, ile dokładnie kosztowały poszczególne gwiazdy. Oceńcie sami, czy warto w nie inwestować?
Łukasz Dulowski
Komentarze
15 komentarzy
Farna 95 tys? chyba sobie jaja robicie....nie wierze...chyba pomylka
Kwoty za występy artystów podane były w papierowym wydaniu.
marcinie1220: A czy Pan się na tym zna? Porozumienie się z firmą oferująca płatności sms to faktycznie "pikuś". Wiemy jak to działa, bo korzystamy od dawna (pewnie Pan nie zauważył). Sms to jest tylko narzędzie. Branża medialna, co Pan może wie, oferuje specyficzne produkty. Ukrycie ich za paywallem tu i teraz musi mieć uzasadnienie merytoryczne, ekonomiczne i społeczne. Marketing ma z tym niewiele wspólnego. Bardzo pilnie śledzę projekty dużych wydawnictw w tym zakresie. To potężny i kosztowny poligon doświadczalny. Niektóre już skończyły się fiaskiem, inne oceniane będą na koniec roku, bo niedawno zostały wdrożone. Te projekty nie urodziły w trzy miesiące, ani w rok. Są mocno dyskutowane w branży w różnych segmentach prasowych. Poza tym, czas jest taki, że te rozwiązania będą za niedługo nieaktualne?
Alicja: Tradycyjny nośnik prasowy - papier, być może stanie się kiedyś towarem ekskluzywnym, przeznaczonym dla ludzi, którzy lubią czytać, a nie "skanować" treści. Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej. Nad cyfrowymi projektami dla czytelników naszego portalu pracujemy od dawna i "odpalimy" je w całkiem niedługim czasie. Ci z Państwa, którzy temat naprawdę znają, dobrze wiedzą, że to prawdziwy poligon doświadczalny we wszystkich segmentach prasowych. Nie ma Pni racji, wdg mnie. Czytam Waszą stronę oczami i nimi skanuję do mojego mózgu informacje jakie podajecie:), bo chcęwiedzieć więcej. Nad cyfrowymi projektemi dla czytelników Waszego portalu "pracujecie" od dawna (dwa lata co najmniej), to fakt, ale z tej Waszej "pracy" nic nie wyniknęło od dawna i wielu z nas, forumowiczów, dawało Wam już żółte kartki za to. Wprowadzenie płatności za czytanie nie jest żadnym poligonem doświadczalnym. Wiele mniejszych portali wprowadziło bez problemu płatności smsami i chyba Pani o tym wie. Ile macie odsłon dziennie? - kilka setek a czasami i więcej. Porozumieć się z z firmą oferującą taki rodzaj płatności dla Pani portalu to powinien być pikuś:) Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale jeśli sobie z tym ktoś od marketingu tego portalu nie radzi to należy go przesunąć gdzie indziej lub zwolnić i zatrudnić kogoś kto się na tym po prostu zna:)
Przełomu nie czytałem ale jeśli to co napisał Skalar jest prawdą to jestem załamany. Organizatorzy (zwłaszcza Trzebinia) wykazali się po raz kolejny nie lada ignorancją. Za gażę Ewy Farny (zgadzam się w 100% że jest osobą medialną a nie muzyczną i większość nawet nie zna jej repertuaru) można zorganizować mały festiwal muzyczny a nie koncert jednej "gwiazdy". Widać, że w Domach Kultury pracują osoby, które kompletnie nie mają pomysłu na coś nowego. Najgorsze jest to że i tak będą się szczycić sukcesem swoich imprez bo przyszło dużo ludzi. Oczywiście, że przyszło skoro poza dniami miast nic się dookoła nie dzieje i ludzie wychodzą z nudów i z ciekawości bo impreza jest za darmo. Przykre rzeczy się dzieją w naszym powiecie jeśli chodzi o muzykę.
Do lll: Dużo osób na koncercie danej gwiazdy podczas dni miast może niewątpliwie świadczyć o jej atrakcyjności medialnej, ale niekoniecznie o atrakcyjności artystycznej. Jeśli ktoś słucha dużo muzyki, to nie będzie dyskutował ze stwierdzeniem, że Ewa Farna serwuje „popowo-rockową sztukę nie najwyższych lotów”.
Ewa Farna 95 tys ,Budka Suflera 62 tys, Zakopower 50 tys, Eney 39 tys, Miecznikowski 20tys , Gang Marcela 10 ty.
Bardzo się cieszę, że rośnie akceptacja dla płatnych treści w internecie. W Niemczech dotyczy ona już 25% czytelników. W Polsce wynik jest na razie jednocyfrowy (9,8%). Pozostali deklarują, że nigdy ich w sieci nie kupią. (Dane z konferencji ZKDP) Polski czytelnik wciąż jest więc przywiązany do tego, że w internecie treści mamy za darmo. Linkuje za darmo. To się zmienia, ale powoli. Tradycyjny nośnik prasowy - papier, być może stanie się kiedyś towarem ekskluzywnym, przeznaczonym dla ludzi, którzy lubią czytać, a nie "skanować" treści. Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej. Nad cyfrowymi projektami dla czytelników naszego portalu pracujemy od dawna i "odpalimy" je w całkiem niedługim czasie. Ci z Państwa, którzy temat naprawdę znają, dobrze wiedzą, że to prawdziwy poligon doświadczalny we wszystkich segmentach prasowych.
Mamy XXi wiek,ale ludzie,nie rezygnujcie z papieru,nie uważacie ze inaczej czyta sie gazetę a inaczej to co miga na ekranie?Jakur,jak wszystko bedzie w necie to jaki będzie mialo sens wydawanie "papierówki"? Dla ilu osób? te 3 zeta to naprawde tak dużo? Ad rem - moim skromnym zdaniem wydawanie kasy na np.panią Farnę to topienie tej kasy,to meteor który przelecial i zgasł.Kto zna więcej niż 1 utwór w wykoniau Farny?
Mam tylko prośbę do jakiegoś życzliwego czytelnika gazety, aby napisał tu ile Farna zgarnęła za granie.
W tym papierowym wydaniu nie ma nic ciekawego. W związku z tym nie polecam kupować papierowej wersji by poczytać o tym, że Łukasz Dulowski nie przepada za Ewą Farną. Jeszcze słówko do autora tego artykułu. O atrakcyjności gwiazd muzyki świadczy ilość osób, które są na koncercie a nie subiektywna ocena redaktora. A to, że Pan nie przepada za Farną wypadało by oznaczyć w komentarzach autora a nie sugerować, że tak myślą wszyscy lub tak jest i tyle( bo na jakiej podstawie?)
Zauważcie, że teraz każdy artykuł w necie to zajawka, a szczegóły w wydaniu papierowym.
Czuję się przytłoczony, kolejny raz jestem "zmuszany", aby zakupić papierowe wydanie, by uzyskać interesujące informacje...
@marcin1220 ja w 2011 pytałem o możliwość zakupu przełomu w wersji elektronicznej. Niestety przełom jest tutaj "100 lat za murzynami". Chciałem przypomnieć że mamy XXI wiek.
Nie, nie kupię Waszego papierzaka i nie będę komentował:) Chętnie zakupiłbym za kilkanaście... no może za kilkadziesiąt groszy ten artykuł Wasz, tutaj w necie. Ale szansy mi nie dajecie od dawna:) buźka