Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

ALWERNIA. Plastikowa tandeta zalała strzelankę (ZDJĘCIA)

22.06.2014 17:20 | 0 komentarzy | 10 936 odsłon | red
W niedzielę trudno było przejść przez historyczne centrum miasteczka. Trwał odpust zwany strzelanką. To raj dla dzieciaków i słony wydatek dla rodziców.
0
ALWERNIA. Plastikowa tandeta zalała strzelankę (ZDJĘCIA)
Tłum na ul. Korycińskiego w Alwerni, podczas niedzielnej strzelanki
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W niedzielę trudno było przejść przez historyczne centrum miasteczka. Trwał odpust zwany strzelanką. To raj dla dzieciaków i słony wydatek dla rodziców.

Alwerniańska strzelanka ma miejsce każdego roku w pierwszą niedzielę po Bożym Ciele. Nazwa odpustu pochodzi od zwyczaju strzelania z moździerzy w czasie procesji po mszy. W ten sposób oddawano hołd ukrzyżowanemu Chrystusowi. Ta tradycja jest pielęgnowana do dzisiaj.

Iwona Kuglin z Samorządowego Ośrodka Kultury w Alwerni mówi, że kramarze spoza gminy płacą za możliwość handlowania 10 zł jednorazowo. Pieniądze inkasują strażacy.

- Będzie przynajmniej 30 stanowisk – informuje Paweł Burzyński, naczelnik OSP w Alwerni.

Spotykamy kramy zastawione cukierkami i misiami za 2,5 zł, ale szczególnie razi w oczy mnóstwo plastikowych zabawek po kilkadziesiąt złotych za sztukę. Właściwie wszędzie to samo: auta i pistolety.

- Dawniej, jeszcze w latach siedemdziesiątych, było na straganach zdecydowanie więcej słodyczy i rękodzieła, a mniej plastikowych zabawek. Poza tym wtedy strzelanka miała bardziej towarzyski charakter. Ludzie rozkładali koce na Rynku, odpoczywali, rozmawiali, biesiadowali – wspomina rzeźbiarz Edward Górecki z Poręby Żegoty.

Łukasz Dulowski