Kilkuset uczestników przyciągnął niedzielny rajd rowerowy zorganizowany z okazji Dnia Dziecka. Młodsi i starsi mieli do pokonania blisko 17 kilometrów.

Pierwsi cykliści na placu Tysiąclecia pojawili się po godz. 8. Do ostatniej chwili przed startem trwały zapisy.

- Zainteresowanie było bardzo duże, zgłosiło się blisko 400 osób – informuje Zbigniew Grabowski, wiceprezes Stowarzyszenia Chrzanowskich Cyklistów, organizującego rajd. Licząca 17 km trasa wiodła przez Luszowice, Okradziejówkę i Balin, aż do mety na ośrodku rekreacyjnym na Kątach.

- To dobra zabawa, staramy się często uczestniczyć w takich imprezach. Często jeździmy na rowerach. Nasza przeciętna przejażdżka to 30 kilometrów, więc z długością dzisiejszej trasy spokojnie sobie poradzimy – mówił przed startem Tomasz Kurmanowski z Trzebini. Towarzyszyła mu żona Elwira i syn Kacper.

Na mecie rajdu na uczestników czekał poczęstunek, a także losowanie nagród, m.in. rowerów.
(ko)