Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

LIBIĄŻ. Śmierć na kopalni

30.05.2014 15:20 | 5 komentarzy | 33 851 odsłony | red
W piątek w Zakładzie Górniczym Janina w Libiążu znaleziono pod ziemią nieprzytomnego górnika. Nie dawał oznak życia. Wezwany na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon.
5
LIBIĄŻ. Śmierć na kopalni
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W piątek w Zakładzie Górniczym Janina w Libiążu znaleziono pod ziemią nieprzytomnego górnika. Nie dawał oznak życia. Wezwany na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon.

35-letni pracownik leżał w chodniku. Znaleźli go górnicy.

- Próbowali go reanimować, ale to nic nie dało – mówi nasz informator.

Do zdarzenia doszło o godz. 12.45. Na razie nie wiadomo, czy mężczyzna zmarł w wyniku wypadku, czy też był to naturalny zgon.

- Przyczyny i okoliczności zdarzenia ustala zespół powypadkowy powołany przez spółkę oraz przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach, prokuratury i Państwowej Inspekcji Pracy. Mężczyzna pracował w górnictwie od ośmiu lat – mówi Ryszard Wojtków, dyrektor ds. organizacji i nadzoru właścicielskiego Tauron Wydobycie w Jaworznie.

- Zmarły należał do naszego związku. To był młody chłopak. Zostawił żonę i małe dziecko. To wielka tragedia – mówi Krzysztof Kozik, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Kontra w ZG Janina w Libiążu.
(EJB), (KO)