Przełom Online
NAWOJOWA GÓRA. Śmigłowiec przyleciał po rannego motocyklistę
Do wypadku doszło przed godziną 7, na ulicy Krakowskiej. Kierujący motocyklem Brytyjczyk jechał w wraz z pasażerką w kierunku Krakowa.
- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że kobieta wyjeżdżająca z drogi podporządkowanej prowadzącej do przedszkola nie ustąpiła pierwszeństwa i doprowadziła do zderzenia – informuje Marek Korzonek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Motocyklista miał na tyle poważne obrażenia, że konieczne było wezwanie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jego pasażerkę do jednej z krakowskich lecznic zabrała karetka.
Prowadząca osobowego volkswagena była trzeźwa. Nie wymagała wizyty w szpitalu.
(ko)
Komentarze
8 komentarzy
Zakładając że kierowca motocykla mógł jechać np. 150 km/h , to w tym wypadku stefano ma rację . Przy takiej prędkości w ciągu 1 sekundy pokonuje 41m . Więc kobieta mogła go nie widzieć np na lekkim łuku drogi . Ile potrzebuje sekund samochód na włączenie się do ruchu lub opuszczenie skrzyżowania ? Więc nie tak jednoznacznie musi to być wymuszenie z winy kierowcy auta.
Jakby ktoś pędził poprzez Nawojową Górę samochodem marki BMW i jechał grubo ponad 100 km/h to by była inna rozmowa.... to tak jakbym przeleciał przez wioskę 150 km/h i miał żal do "dziadka" bo mi wyjechał 150 metrów dalej skodą 1.0 ... Motocykliści jak zwykle się bronią i nie zawsze mają rację. Mało który jeździ ścigaczem w terenie zabudowanym 50 km/h hello... tyle się nie da jechać. Przecież bestia musi gonić. Szkoda tylko, że w Polsce nie wiedzą gdzie i nie mają w sumie gdzie. Wiele osób sami jest sobie winna. Dostosujcie się do przepisów.
Całą winę ponosi kierowca samochodu, to ona wymusiła pierwszeństwo. Jak nie wiecie jak było to nieobwiniajcie za wszystko motocyklisty. Fakt może jechał trochę szybko, ale czy wszyscy tutaj się wypowiadanych jeżdżą zawsze przepisowo i nigdy nie przekroczyli prędkości?
Każdy motocyklista to debil w oczach większości polaków ze względu nastawienia polaczków to tak samo jak każdy Rumun to śmieciarz a przecież maja swój kraj i żyją normalnie.
Ty Stefano to musisz być w podeszłym wieku i nie mieć pojęcia o jeździe na motocyklu. 3/4 wypadków w których giną motocykliści powodują kierowcy samochodów którzy wymuszają pierwszeństwo. I giną w nich nie tylko jeżdżący ścigami ale również chopperami które rzadko kiedy jadą więcej niż 100 km/h. Najlepiej zwalić winę na motocyklistów i być usprawiedliwionym we własnych oczach jak się ktoregoś zabije. Mnie samochody wyjeżdżają nawet jak jadę 40. Bo przecież jak na motorze to można zabic
każdego identycznie.Sam często rowerkiem poruszam się po Chrzanowie. Ona zapewne wyjechała bo nie zdążyła zobaczyć jak z zakrętu wyskoczył motocykl. Jeżeli zbadają, że faktycznie jechał 50-70 km/h oddaje Ci honor jeżeli więcej to nawet niema co dyskutować na ten śmieszny temat.
Do stefano: Znając życie jesteś pewnie z tych kierowców, którzy są najlepsi i najważniejsi na drodze i nie zwracasz uwagi tak jak zapewne ta Pani na innych uczestników w ruchu drogowym czyli m.in. użytkowników jednośladów.
Znając życie pewnie zapierniczał bardzo szybko motocyklem. Takich ludzi w ogóle mi nie jest żal. Widzę jak jeżdżą na drogach w terenie zabudowanym, ich również dotyczy prędkość 50-60 km/h a nie 120 w górę tak jak to nieraz obserwuje. Jeśli faktycznie jechał bardzo szybko niech cierpi. Amen