Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

ALWERNIA. Pilecki upamiętniony, jego syn apeluje o uśmiech (ZDJĘCIA)

26.04.2014 19:56 | 3 komentarze | 6 697 odsłon | red
W sobotę została poświęcona tablica na kościele bernardynów, upamiętniająca Witolda Pileckiego, bohatera narodowego, zamordowanego przez UB. Podczas uroczystości syn Andrzej Pilecki poprosił wszystkich, aby byli weselsi.
3
ALWERNIA. Pilecki upamiętniony, jego syn apeluje o uśmiech (ZDJĘCIA)
Przed tablicą ku czci Witolda Pileckiego stoją: Ryszard Sobieraj, Andrzej Pilecki i Jan Rychlik, burmistrz Alwerni
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W sobotę została poświęcona tablica na kościele bernardynów, upamiętniająca Witolda Pileckiego, bohatera narodowego, zamordowanego przez UB. Podczas uroczystości syn Andrzej Pilecki poprosił wszystkich, aby byli weselsi.

Tak naprawdę pomysł, by lokalna władza przypomniała zasługi Pileckiego, ukrywającego się w Alwerni, zaistniał publicznie po naszej pierwszej publikacji na ten temat w styczniu tego roku. Jak widać, sprawę udało się błyskawicznie sfinalizować. Tablica, sfinansowana przez Towarzystwo Krzewienia Tradycji Kawalerii Polskiej im. rtm. W. Pileckiego i gminę Alwernia, została zamontowana na ścianie kościoła bernardynów. Treść brzmi: „Rotmistrz Witold Pilecki (1901-1948). Uczestnik wojny 1920, kampanii wrześniowej 1939, Powstania Warszawskiego, dobrowolny więzień KL Auschwitz, żołnierz niezłomny. Zamordowany przez UB 25 maja 1948 roku. 28 kwietnia 1943 roku schronił się tutaj po ucieczce z obozu. W Hołdzie Bohaterowi”.

Podczas hitlerowskiej okupacji, w 1940 r., Witold Pilecki na własne życzenie trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Chciał zebrać informacje o tym miejscu oraz zorganizować ruch oporu. Z Auschwitz uciekł wraz z dwoma współwięźniami w kwietniu 1943 r. Próbując dostać się do Nowego Wiśnicza, znalazł schronienie m.in. w klasztorze w Alwerni, u ks. Jana Legowicza. Ostatecznie dotarł do Nowego Wiśnicza, skontaktował się z Armią Krajową i przedstawił szczegóły o oświęcimskim obozie zagłady. W 1948 r. skazany przez władzę ludową na karę śmierci. W 2013 r. awansowany do stopnia pułkownika.
Obecny na uroczystości poświęcenia tablicy syn Andrzej Pilecki powiedział:

- Jestem bardzo wzruszony. Ta piękna msza, ta piękna oprawa, te sztandary, ci ułani na koniach. No przecież to jest coś pięknego. Widzę twarze uśmiechnięte, czyli jest fajnie. I o to chodzi, żebyśmy nie myśleli tylko o tych okropnych sprawach, żebyśmy się trochę pocieszyli, żebyśmy mogli być weselsi, bo cały czas tak się marnie to wszystko dzieje u nas w kraju – stwierdził Andrzej Pilecki.
Łukasz Dulowski