Przełom Online
TRZEBINIA. Sześć osób przyszło na debatę o bezpieczeństwie
Nielicznych mieszkańców zainteresowało czwartkowe spotkanie poświęcone bezpieczeństwu na osiedlu ZWM. Niewiele brakowało, aby prowadzących było więcej niż uczestników.
W czwartek w szkole podstawowej pojawili się przedstawiciele policji, straży pożarnej i chrzanowskiego starostwa - łącznie pięć osób. Sala świeciła pustkami. Debata o bezpieczeństwie przyciągnęła sześciu mieszkańców.
Zebrani usłyszeli o programie „Parasol” firmowanym przez chrzanowskie starostwo. Jego założeniem jest m.in. szybki przepływ informacji dotyczących zagrożeń między różnymi służbami oraz skłonienie ludzi do reagowania, gdy widzą łamanie prawa.
- Wzorujemy go na jaworznickiej Tarczy. Tam, zanim dał rezultaty, minęło kilka lat. U nas na efekty też trzeba będzie poczekać – wyjaśniał Przemysław Jaśko, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego w chrzanowskim starostwie.
Statystyki dotyczące przestępstw zebranym przedstawił Mirosław Kotulski, szef trzebińskiego komisariatu policji. Przyznał, że zgłoszeń z os. ZWM jest więcej niż z innych rejonów miasta, m.in. osiedli Siersza i Gaj. Tłumaczył to jednak większą liczbą mieszkańców.
- Ludzie się boją – stwierdziła jedna z uczestniczek debaty. Inna wymieniała bloki, w których wandale w ostatnich tygodniach i miesiącach wybili szyby.
- Zostaliśmy zasileni etatami z Chrzanowa i patroli w Trzebini jest więcej. Na bieżąco analizujemy gdzie pojawiają się zagrożenia i tam posyłani są funkcjonariusze – mówił Kotulski.
(ko)
Komentarze
6 komentarzy
onek - może role się odwróciły najpierw władza wiedziała i nic nie robiła teraz niby chcą coś robić , mieszkańcy mają ich gdzieś . Więc zebrania nikomu nie potrzebne lepiej by władza robiłą to do czego jest powołana i nie trzeba żadnych zebrań :) Mają pomysl z parasolem niech go otworzą i za pól roku ogłosza jakie są efekty może wtedy mieszkańcy to odczują i przyjdą jak pokażą że coś robią . Amen
Onek, popieram.
Przykre, że na forum było mnóstwo komentujących a kiedy przychodzi co do czego nikt nie ma ochoty pojawić się na zorganizowanym spotkaniu. Typowa postawa Polaków, wszyscy narzekają, ale nikt nic nie robi żeby coś zmienić.
Może był i odegrał pewnie znaczącą rolę? przeważył szalę:) Siadł w "tłumie" zrobił przewagę:)?
A agent Przemo był? A jak był, to czy dał głos? Czy może w tym czasie, robił prowokację w przebraniu?
Trzeba było napisać, że będą darmowe krakersy to by się frekwencja poprawiła.