Sprawcy to 31-letni mieszkaniec Libiąża i 35-letni mieszkaniec Chrzanowa. Obydwaj pracują dorywczo. Napad na salon miał być łatwym zarobkiem. Mężczyźni usłyszeli zarzut rozboju.

Do przestępstwa doszło 30 marca. Wtargnęli do salonu gier przy ul. Dworcowej, obezwładnili pracownika, zabrali z kasy pieniądze i uciekli.

- W toku prowadzonych czynności udało się wytypować i zatrzymać podejrzanych. Zostali umieszczeni w policyjnym areszcie, gdzie postanowieniem sądu spędzą trzy miesiące. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia – informuje Jarosław Dwojak z chrzanowskiej komendy policji.

Jak udało nam się ustalić, sprawcy są dobrze znani policji. Już wcześniej wchodzili w konflikt z prawem.

***
Mieszkanka Libiąża zachowała zimną krew i nie dała się oszustowi naciągnąć na pieniądze. Do 82-latki zadzwonił mężczyzna, który podawał się za jej syna. Prosił o pieniądze. Tłumaczył, że potrzebuje 32 tys. zł, bo miał wypadek samochodowy i musi zapłacić poszkodowanym. Kobieta zorientowała się, że coś nie gra i nie dała mu pieniędzy. O wszystkim opowiedziała synowi, a ten zadzwonił na policję.
(EJB)