Przełom Online
ALWERNIA. Jeden kierowca pijany, drugi nie ustąpił pierwszeństwa
Dwa lata za kratkami może spędzić mężczyzna złapany na jeździe na podwójnym gazie na ul. Krakowskiej. Do szpitala trafił natomiast kierowca, który na ul. Mickiewicza nie ustąpił pierwszeństwa i doprowadził do wypadku.
Do wypadku na ul. Mickiewicza w Alwerni doszło w sobotę, około godz. 10. Jadący oplem corsą chciał skręcić w lewo. Nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z naprzeciwka kierowcy daewoo. Samochody zderzyły się. Do szpitala trafił 84-letni mieszkaniec Babic, siedzący za kierownicą corsy.
- Obaj kierowcy byli trzeźwi – informuje Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej komendy policji.
Wieczorem, o godz. 22.20, na ul. Krakowskiej policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę opla. Siedzący za kierownicą 23-latek z Chrzanowa był nietrzeźwy. Miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Nie miał też prawa jazdy. Za jazdę na podwójnym gazie grożą mu teraz dwa lata więzienia.
(AJ)
Komentarze
18 komentarzy
kattebush ale o to nie miej do mnie pretensji...
jankosiu Zdrowego rozsądku nigdy na żadnym kursie nie nauczą.
kattebush uświadamianie powinno się zaczynać od podstaw, czyli kursów na prawo jazdy, a nie wówczas gdy stanie się jakiś wypadek, nie prawda?? Zawsze łatwiej zauważyć problem po fakcie niż przed. Ale to trzeba chcieć a nie być wszechwiedzącym jak coś się stanie. Niestety, taka nasze mentalność. Jesteśmy specami we wszystkim i w niczym, najlepiej po fakcie czy tez wypadku....
Uświadamianie problemu nazywasz medialną nagonką?
AAA, nie wiem o co Ci chodzi?? Co ma religia w tej sprawie. Chodzi o wiek kierowców i przepisy które by to regulowały a nie medialna nagonka na grupę kierowców powyżej 60+...
Najpierw podnieść wiek emerytalny do 67 lat, a potem zabrać ludziom po 60 prawa jazdy. Pięknie... A może dla odmiany zabrać prawa jazdy praktykującym katolikom, skoro wypadki są związane z niedzielnym dojazdem na mszę?
kattebush powiem tak, może ITS wypuścił fajny program oparty na doświadczeniach innych krajów. Ale według mnie podstawą było by zacząć od kursów na kierowców, gdzie naprawdę zwraca się uwagę na zagadnienia ważne w ruchu drogowym i sytuacjami z nimi związanymi z nimi. Na technice prowadzenia pojazdu i poćwiczenia choćby kilku godzin sytuacji awaryjnych( poślizg, omijanie pojazdu itp.). Wprowadzenie konkretnego systemu badań kierowców, a nie tylko np. kierowcy 50+, 60+... Obowiązkowe badania dla każdego co 5-10 lat. Wtedy jest wszystko jasne, jesteś zdrowy możesz prowadzić, masz kłopoty ze zdrowiem otrzymujesz terminowe prawko np. na rok. Wszystko zaczyna się od tego. A jak jest obecnie?? Dla przykładu jedno z pytań na prawko kategorii B, " jaki wymiar ma tablica rejestracyjna?" Po cholere mi to, w czym mi to pomoże na drodze??!! Wszystko tkwi w systemie. System jest chory, a nie kierowcy. Niestety, będziemy mieć coraz starsze społeczeństwo, ale jeśli ktoś jest sprawny w wieku 60-70 lat, to niech prowadzi. Droga jest dla wszystkich, tylko niech w tym kraju zacznie wszystko normalnie funkcjonować, a nie pod presją chwili i mediów rozgłaszających jakieś brednie. Zdrowy rozsądek przede wszystkim.
Korzystając z doświadczeń innych krajów w Instytucie Transportu Samochodowego opracowano pakiet edukacyjny pod nazwą „Kierowca 50+" przeznaczony do realizacji dla ośrodków szkolących kierowców kat. B i innych jednostek. Wdrożenie projektu zapewnieni tej grupie kierowców jak najdłużej mobilność bez stwarzania zagrożeń w ruchu drogowym oraz pomoc w razie konieczności podjęcia decyzji o ograniczeniu lub całkowitym zaprzestaniu kierowania pojazdem.
@janikosiu Ja również patrzę obiektywnie. Umiem realne podejść do problemu. Ale chyba Ty nie do końca zrozumiałeś - dlaczego ludzie w zacnym swym wieku - powinni wiedzieć, "kiedy zejść ze sceny niepokonanym". Mam w rodzinie człowieka, który obecnie ma 72 lata. I od lat 3 nie jeździ. Bo nie czuje się na siłach. A mam też sąsiada, który ma 82 lata. Autko wyciąga tylko w niedzielę do kościółka. I mimo, że ma problemy z oczami i słuchem - dalej sobie jeździ... ITS wypuścił fajny program: "Kierowca 50+".
kattebush dziękuję za przypomnienie artykułu, czytałem go. Nie zamiatam tematu pod dywan gdyż nie mam w tym żadnego interesu. Patrze na temat obiektywnie a nie co w danej chwili podsunie mi prasa i telewizja. Jeśli nie umiesz tego zrozumieć to Twoja sprawa. Przytaczasz akurat artykuły na temat kierowców 60+ ( akurat chyba wchodziła ustawa o terminowym prawie jazdy) , sprawdź sobie proszę temat w całości. Ile wypadków powodują kierowcy w różnych grupach wiekowych. Można również w przytoczyć statystyki o młodych kierowcach, pijanych, w okularach, znerwicowanych itp. Nie widzę sensu pozbawiać człowieka starszego prawa jazdy gdy jest w pełni sprawny motorycznie. Od czego w końcu mamy policję, WOMP`y i inne instytucje. Zawodowi kierowcy są badani co 5 lat, i tak uważani są za śmierć na drogach. Ale o tym pisałem wcześniej. Najlepiej zabrońmy jeździć wszystkim. Będzie bezpiecznie i cudnie. Tylko w naszej mentalności kierowców to nie wiek odgrywa znaczenie, lecz kultura jazdy i zachowanie na drogach (ale to już inny temat). Trochę obiektywizmu na temat a nie rzucanie się na newsy i wystawianie ocen, które nie zawsze są sprawiedliwe i przede wszystkim wystawiane bez znajomości tematu. Obiektywizm i zdrowy rozsądek. Pozdrawiam.
@janikosiu Tylko w 2012 roku kierowcy powyżej 60. roku życia spowodowali wypadki, w których zginęły 342 osoby, a 4,2 tysiąca zostało rannych. Problemy starszych kierowców prowadzące do wypadków 1. PODZIELNOŚć UWAGI Udział starszych kierowców w większej liczbie wypadków w obrębie skrzyżowań wynika z trudności oceny pierwszeństwa przejazdu. Mogą oni w sposób niewystarczający reagować na ruch uliczny, szczególnie w sytuacjach złożonych. Mają również tendencję do większego znużenia oraz do mimowolnego przyspieszania podczas jazdy. 2. POSTRZEGANIE Wypadki śmiertelne z udziałem starszych kierowców wynikają z błędów w postrzeganiu i nieprawidłowej ocenie sytuacji, szczególnie pierwszeństwa przejazdu. 3. ZAWĘŻENIE POLA WIDZENIA Starsi kierowcy nie widzą pod tak szerokim kątem, jak osoby młodsze. 4. OCENA ODLEGŁOŚCI To kolejny istotny problem, czyli prawidłowa ocena odległości i prędkości w przypadku zbliżającego się pojazdu. 5. CZAS REAKCJI Starsi kierowcy potrzebują 50 proc. więcej czasu na podjęcie decyzji i reakcję. Napisałeś: "Dla mnie to niepotrzebne zamieszanie wokół tego tematu." No tak. Lepiej zamieść pod dywan. I dać ciche przyzwolenie na takie praktyki. Tak samo napiszesz o pijanych kierowcach?
Najwięcej wypadków powoduje bardzo wąska grupa wiekowa kierowców 18-24 lata. W 2012 r. 6526 wypadków, w których zginęło 626 osób i 9206 zostało rannych. Ta wąska grupa wiekowa spowodowała aż 21,6 % wszystkich wypadków zaistniałych z winy kierującego. Wskaźnik liczby wypadków na 10000 osób w tej grupie to 17,3. W grupie 25-39 - 11, 40-59 - 7,2, 60+ - 4,5.Więc dane statystyczne mówią za siebie. Każdy ponosi odpowiedzialność za siebie. Dla mnie to niepotrzebne zamieszanie wokół tego tematu. Niestety wypadki były i będą, czy młody czy starszy. To tak samo jak mówi się o kierowcach ciężarówek którzy niosą śmierć na drogach, jednak biorąc pod uwagę ich czas spędzony za kierownicą i ilość pokonanych kilometrów stanowią grupę jednych z bezpieczniejszych kierowców niż kierowcy osobówek.
ja nie mówię nic o młodych kierowcach, więc nie używaj porównań w odpowiedzi na mój post. Pokaż mi normalnego kierowce, który w wieku 84 lat ma refleks 30-latka! Nie mówię o niedołężności, nie tworze żadnych teorii spiskowych o ludziach po 50-tce. Chodzi mi jedynie, że każda osoba w wieku powyżej 70 lat powinna sobie odpowiedzieć na pytanie kiedy powiedzieć sobie dość, żeby zadbać o swoje bezpieczeństwo. Podczas prowadzenia auta trzeba skupić 100% swojej uwagi na tym co dzieje się na drodze, być w każdej chwili przygotowanym na wykazanie się refleksem. Młodym ludziom często brakuje najzwyklejszych podstaw inteligencji, żeby sobie uświadomić co może wyniknąć z ich kretyńsko-brawurowej jazdy (tu też nie generalizujmy, że wszyscy kierowcy w wieku 18-25 lat to czysta śmierć na drodze). Starszym natomiast brakuje szybkości reakcji.
@janikosiu Polecam: http://natemat.pl/88961,emeryci-za-kolkiem-a-co-ze-starszymi-powoduja-tyle-samo-wypadkow http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/a-ty-boisz-sie-starszych-kierowcow,1922115,324
Lotr, a jesteś osobistym lekarzem sprawcy, nie kwestionuję np. badań po 70 tce, ale nie twierdź że każdy powyżej tego wieku jest stary i zniedołężniały. Wedle tutejszych teorii wypadki powodowali by wszyscy w wieku np. 50 lat wzwyż. Każdemu przytrafi się czasami chwila nieuwagi, ale każdy przypadek jest odrębny. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Jak jesteście tacy nieomylni to poczekajcie jak będziecie starsi i zdani tylko na siebie. Pamiętajcie każdy przypadek jest szczególny, i jak czytacie że ktoś w wieku 84 lata nie ustąpił pierwszeństwa to już jest pogrzebany na amen. Jeśli tak to proszę o dowody że młodsi kierowcy nie mieli wypadków. Trochę zrozumienia...
janikosiu - uważasz, że 84 latek to odpowiedni kierowca? Z całym szacunkiem dla starszych ludzi, ale po 70 roku życia powinny być regularne badania/testy refleksu, słuchu, wzroku... Nikt na nikim nie wiesza psów. Trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć sobie "dość", żeby nie stwarzać zagrożenia dla siebie jak i dla innych.
niezalogowany no i co się podniecasz?? Dobrze że ty jesteś piękny i zawsze młody i nigdy nie miałeś wypadku. Zobacz na youtube jak wygląda 70-letni kierowca ciężarówki, który zapewne ma lepszy refleks na drodze niż ty przed komputerem. Nie zawsze wiek jest decydującym aspektem przy odbiorze prawa jazdy lecz zdrowie, obyś mógł doczekać 80 lat i nikt nie "wieszał psów na Tobie żeś stary i zamknąć Cię w klatce". Troszkę wyrozumienia, wypadki na drodze zdarzają się wszystkim, nawet 18-latką...
84 lata i jeździ autem? Z jakim skutkiem - widać. Czemu rodzina nie zabierze dziadkowi kluczyków, także dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu?