Przełom Online
CHRZANÓW. Obrobili sklep, napadli na przechodniów?
Trzech młodych mieszkańców Chrzanowa zatrzymali w poniedziałek policjanci kryminalni. Są podejrzewani o szereg przestępstw. To oni mieli dokonać włamania do Lidla przy ulicy Pogorskiej. Funkcjonariusze podejrzewają również, że to ci mężczyźni napadli w sobotę na dwóch przypadkowych przechodniów.
Zatrzymani to dwaj 18-latkowie i 17-latek. We wtorek mają usłyszeć zarzuty: kradzieży z włamaniem i rozboju. Grozi im do 12 lat więzienia.
Do wszystkich trzech przestępstw doszło tego samego dnia w Chrzanowie. W sobotę około godz. 22 na ul. Fabrycznej przypadkowy przechodzień został zaczepiony przez grupkę nieznanych mu mężczyzn. Pobili go i zabrali mu plecak z jedzeniem. Z ustaleń policji wynika, że sprawcami byli właśnie zatrzymani. Niecałą godzinę później mieli zaczepić innego przechodnia na alei Henryka. Jego też – jak twierdzi policja - pobili i zabrali mu 12 zł.
Funkcjonariusze są przekonani, że ta sama trójka przed północą włamała się do chrzanowskiego Lidla, skąd zniknął alkohol.
- Straty wynoszą 1700 zł. Sprawcy weszli do środka po wyłamaniu drzwi wejściowych. Część skradzionego alkoholu później porzucili. Policjanci znaleźli go podczas penetracji – informuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.
Młodzi chrzanowianie zostaną dzisiaj przesłuchani. Niewykluczone, że po przedstawieniu im zarzutów prokuratura wystąpi do sądu o tymczasowy areszt.
*****
Do policyjnego aresztu trafiła w poniedziałek 26-letnia mieszkanka Trzebini. Policjanci zatrzymali ją za kradzież kosmetyków w jednym ze sklepów przy ul. Trzebińskiej w Chrzanowie.
- Kilka minut przed zatrzymaniem kobieta ukradła kosmetyki o wartości ponad 500 zł. Grozi jej do 5 lat więzienia – informuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.
*****
Komisariat w Alwerni otrzymał w poniedziałek zawiadomienie o zniszczeniu mienia. Ktoś uszkodził mieszkańcowi Kwaczały dwa samochody: saaba i peugeota. Były zaparkowane na terenie prywatnej posesji. Sprawca ostrym narzędziem porysował lakier na całej długości aut. Straty sięgają 2 tys. zł.
(EJB)