Przełom Online
CHRZANÓW. Trzej królowie i uliczne jasełka w mieście (ZDJĘCIA)
W Chrzanowie, podobnie jak w 180 miastach Polski, ulicami przeszedł orszak Trzech Króli, a za nim bryczki i konie. Korowód tworzyło kilkadziesiąt osób. Uliczne widowisko oglądały setki mieszkańców.
W rolę Trzech Króli, podobnie jak przed rokiem, wcielili się doktor Ryszard Sobieraj, przedsiębiorca Jan Patejko oraz leśnik Franciszek Marchaj. Ulice miasta przemierzali konno. Za nimi szedł kolorowy orszak. Pokonali odcinek od Placu Tysiąclecia do Rynku, gdzie stoi szopka. Tam czekała na nich święta rodzina. Józefa, Marię i dzieciątko odegrali Karolina i Szymon Arkitowie wraz z małym Tadziem Arkitem, który zjednał sobie serca chrzanowian.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z PRZEMARSZU ORSZAKU TRZECH KRÓLI W CHRZANOWIE
Impreza taka odbyła się po raz drugi. Uczestnicy mają nadzieję, że ta tradycja będzie kontynuowana, bo to widowiskowe wydarzenie. Zdaniem Mirosława Feliksiaka, który zagrał Heroda, tradycja jasełek i chodzenia po kolędzie z każdym rokiem zanika. Niektórzy wręcz nie życzą sobie kolędników. Tymczasem takie spotkania jednoczą mieszkańców i nie pozwalają im zapomnieć o obrzędach, które należy kultywować.
- Dawniej jak po wsi chodzili kolędnicy, to było wielkie poruszenie. To była rozrywka dla wszystkich. Dziś jest inaczej – podkreśla Mirosław Feliksiak, dodając, że młodzi ludzie czasami nawet nie wiedzą, co to za tradycja.
Zgadza się z nim Bartek Siemek, który na Rynek przyszedł z kilkuletnim synem.
- Fajna impreza. Syn może kolędników zobaczyć. Do domu tacy nie przyjdą – potwierdza mężczyzna.
(AJ)
Komentarze
1 komentarz
Czy wiadomo która grupa kolędnicza co występowała wygrała?