Przełom Online
CHRZANÓW. Dwie szkoły wciąż czekają na komputery
Cztery placówki oświatowe otrzymały łącznie 70 nowych komputerów kupionych przez gminę. Kolejne dwie mają uruchomić pracownie ze sprzętem poleasingowym. Po miesiącu od rozpoczęcia roku szkolnego, obie jeszcze nie działają.
Od początku września uczniowie mają pracować każdy przy oddzielnym komputerze. Dlatego gmina dokupiła sprzęt o wartości 150 tys. zł. Sprzęt do szkół trafił, ale z mniejszym lub większym poślizgiem. Łącznie z 70 nowych urządzeń korzystają uczniowie Zespołów Szkół nr 1, 2, 3 w Chrzanowie i Zespołu Szkół w Płazie. Dwie placówki wciąż czekają na uruchomienie pracowni.
Dlaczego tyle to trwa?
- Nic nie tracimy przez opóźnienia, bo sprzęt i tak dostajemy za darmo – informuje Robert Maciaszek, zastępca burmistrza Chrzanowa.
Podobnie na ten temat wypowiada się Monika Kmak, kierownik Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół i Przedszkoli w Chrzanowie, która mówi, że w tych dwóch przypadkach komputery są darowizną, więc nie ma podstaw, by cokolwiek od firm egzekwować, gdyż gmina za ten sprzęt nie płaci. Lecz przyznaje, że urzędnicy dowiadują się na bieżąco, kiedy urządzenia będą dostępne.
Póki co uczniowie szkoły podstawowej nr 5 i gimnazjum nr 1 muszą uzbroić się w cierpliwość. Na razie pracują przy starych komputerach, podzieleni na grupy. Pracownia w podstawówce ma być gotowa w połowie miesiąca. Z kolei w gimnazjalnej sali informatycznej 23 laptopy mają być zamontowane do 10 października.
We wszystkich szkołach, w których jest niewystarczająca liczba komputerów przypadająca na uczniów w klasie, na lekcjach informatyki obowiązuje podział na grupy.
Natalia Feluś
Komentarze
2 komentarzy
Ciekawe gdzie są NEDBOKI które dostali uczniowie 2 lata temu tylko że zamiast uczniowie powinni się uczyć to Pani dyrektor ze swoją świtą się sami bawią a rodzicom co chwile wymyślają nową bajkę można to już nazwać trylogią najlepsze tłumaczenie było że niema gdzie ich ładować bo napięcie nie wytrzymuje i wybija prąd ponoć jak się ładowały Nedboki i pani sekretarka chciała sobie zagotować wodę na kawę to wywaliło prąd w szkole nr3 i jest zakaz korzystania po prostu żenada oni jak i inni uważają rodziców za ciemnych buraków
" Nic nie tracimy przez opóźnienia, bo sprzęt i tak dostajemy za darmo – informuje Robert Maciaszek" Wy może nie, tracą uczniowie bo rok szkolny leci a nadal siedzą po parę osób przy jednym kompie ale to już szczegół. Ta wypowiedź wyraźnie obrazuje stosunek Pana Maciaszka do uczniów. Trzeba było po prostu napisać "Mam was w d..."