Ani burmistrz, ani żaden radny nie przyszedł do urzędu na środowe spotkanie z Krzysztofem Szczerskim, posłem Prawa i Sprawiedliwości. Na początku było tylko 14 osób, nie licząc Szczerskiego i Romana Madejskiego z chrzanowskiego PiS.

Nieco spóźniony pojawił się jeszcze Józef Bachowski, sołtys Kwaczały. Po ponad godzinie dołączył Krzysztof Kasperek, przewodniczący chrzanowskiego zarządu tej partii. Zatrzymały go sprawy losowe.

Na początku poseł Krzysztof Szczerski podkreślił, że najważniejszym problemem w Polsce jest brak pracy, a jeśli już ktoś ją ma, to często nie dostaje na czas wynagrodzenia.

- Dzisiaj posiadanie pracy nie gwarantuje bezpieczeństwa – stwierdził, przekonując, że to wszystko wpływa na demografię.

- W tym roku umrze o 40 tysięcy ludzi więcej niż się urodzi – poinformował, nie podając, skąd wziął takie dane.

Nie brakowało też wypowiedzi wpisujących się w retorykę Jarosława Kaczyńskiego, dobrze znaną z ogólnopolskich przekazów medialnych. Przykładowo:
- Trzeba się zbierać w kupę, żeby tą kupą pokonać hołotę – agitował poseł Szczerski.

- Jak władza traktuje społeczeństwo, widać na tej sali. Dlaczego tu nie ma burmistrza, żadnego radnego? Obojętnie który by tu był poseł, władza z tego urzędu powinna posłuchać każdej opcji, co ma do powiedzenia. A swoją drogą – to, co pan mówi, panie pośle Szczerski, to ja już przeżyłem. Każda władza, gdy usiądzie na wysokich stołkach, to ma w nosie dół – podsumował ze smutkiem jeden z mieszkańców alwerniańskiego osiedla Chemików.

W czwartek, 19 września, o godz. 16 w sali odczytowej chrzanowskiego MOKSiR mają się spotkać z mieszkańcami wiceprezes PiS Beata Szydło i poseł Andrzej Duda. Prawdopodobnie przyjedzie także Krzysztof Szczerski.

***
Krzysztof Szczerski został wybrany do parlamentu z okręgu chrzanowskiego nr 12. W latach 2007-2008 wiceminister spraw zagranicznych oraz podsekretarz stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Jest nauczycielem akademickim.
Łukasz Dulowski