Pracownik skupu ma dokonać rejestracji transakcji od kogo kupuje i co ( tak było kilkanaście lat temu kiedy pracowałem w tej branży ). Nie jest natomiast policjantem ani detektywem, obywatel przecież DEKLARUJE że to jego własność. Żyjemy w wolnym kraju, nie w KOREI PŁN czy na KUBIE. Czy wy nie chcecie oddać swojej wolności ... Kamery wszędzie .... Inwigilacja internetu ... Podsłuchy i jeszcze gość w skupie złomu będzie mnie przesłuchiwał ....

Jatomek, jakie jest prawdopodobieństwo że ktoś kto przynosi do skupu kratki ściekowe pozyskał je w uczciwy sposób?

Do jatomek: Przepraszam, ale jakoś słabo to widzę, żeby ktoś miał w domu kilka kratek ściekowych... tak samo jak włazy żeliwne oraz elementy szyn rzadko są spotykane na naszych podwórkach. To tyle w tym temacie, pozdrawiam.

W ten sposób należałoby podejrzewać że wszystko jest kradzione... Nawet butelki i makulatura..... Zamknąć wszystko i wszędzie....

Za d... należałoby wziąć również (a może zwłaszcza) właściciela skupu, który przyjmuje kradzione przedmioty, taki skup powinien zostać zamknięty, inni pomyśleliby dwa razy zanim przyjęliby taki złom. A gdyby nie było możliwości zbytu nie byłoby też kradzieży.