Przełom Online
CHRZANÓW. Uwaga na miejskie fontanny
Woda w miejskich wodotryskach jest zanieczyszczona. - Fontanna nie jest obiektem, w którym można zażywać kąpieli – przestrzega Elżbieta Kuras, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.
Woda w fontannach krąży w obiegu zamkniętym, dlatego powstają w niej bakterie.
– To paciorkowce, bakterie coli i inne drobnoustroje, a także zanieczyszczenia z ulicy, z deszczu i od zwierząt - wylicza Elżbieta Kuras i przypomina, że wodotrysk jest tylko elementem ozdobnym.
W Chrzanowie mimo to wielu mieszkańców szuka w upalne dni ochłody przy tryskającym strumieniu. Największym powodzeniem cieszy się nowy obiekt usytuowany za domem kultury MOKSiR.
- Staram się pilnować, żeby dziecko nie brało rąk do buzi, ale nie zawsze człowiek zauważy. Tu jest lepsza woda niż na Rynku. Tam jest brudna i śmierdzi. Powinna być odświeżana – mówi Zygmunt z Chrzanowa, który przychodzi w to miejsce z wnuczką. Nie chciał podać nazwiska.
Za czystość wodotrysku odpowiada jego administrator. Ale trzeba pamiętać, że do fontann miejskich nie wolno wchodzić.
– Przy każdej fontannie powinny być tabliczki z zakazem kąpieli – podkreśla Kuras i zaznacza, że sanepid nie bada tych miejsc, bo nie są one przeznaczone do chłodzenia się wodą.
Natalia Feluś
Komentarze
1 komentarz
w Trzebini na płycie rynku postawili "kurtyny wodne" i "spryskiwacze" każdy może się ochłodzić extra pomysł nie to co w Chrzanowie