Przełom Online
CHRZANÓW. Prowadził, choć nie powinien
Trzy lata więzienia grożą kierowcy zatrzymanemu przez patrol drogówki na ul. Szpitalnej w piątek. Policjanci szukają osób, które mogą coś wiedzieć o przyczynach pożaru altany na os. Niepodległości.
W piątek, na chwilę przed północą patrol drogówki postanowił skontrolować kierowcę hondy civic jadącą ul. Szpitalną w Chrzanowie. Za kierownicą siedział 28-letni mieszkaniec Brzoskwini. Był trzeźwy, ale nie pokazał mundurowym prawa jazdy.
- Wcześniej zatrzymano mu je za kierowanie w stanie nietrzeźwym. Miał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – informuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
Policjanci szukają osób, wiedzących coś o przyczynach pożaru drewnianej altany, stojącej w pobliżu kortów tenisowych na os. Niepodległości. Doszło do niego, w piątek, przed godziną 5. Mimo akcji gaśniczej, altana spłonęła. Właściciel ocenił wartość zniszczonego wyposażenia na kilkanaście tysięcy złotych.
- Na miejscu nie było instalacji, więc najprawdopodobniej było to podpalenie. Prosimy o pomoc w ustaleniu sprawców. Niestety, niektórzy się nudzą i niszczą miejsca, gdzie inni mogą miło spędzić czas – mówi rzecznik policji. Jeśli ktokolwiek dysponuje jakimiś informacjami w tej sprawie, to może je przekazać mundurowym z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie (ul. Jordana 7) osobiście lub telefonicznie pod nr 32 624 62 00.
(ko)