Przełom Online
TRZEBINIA. Tragedia na budowie
Strażacy zgłoszenie o wypadku na ul. Tuwima otrzymali po godzinie 11. Dotyczyło robotnika przysypanego podczas pracy w wykopie. Roboty kanalizacyjne były prowadzone w związku z budowaną strefą ekonomiczną. Na miejsce pojechały cztery zastępy ratowników.
- Mężczyzna był nieprzytomny, więc podawaliśmy mu tlen. Ziemia zasypała go do połowy. Oceniam, że stopy miał na głębokości trzech albo nawet czterech metrów – relacjonuje obecny na miejscu Marek Bębenek, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.
Wydobywanie rannego trwało ponad 20 minut. Strażacy musieli wykonać najpierw zabezpieczenia, aby wykop nie osunął się na nich.
- Wątpię, aby zostały usunięte przed naszym przyjazdem, więc najprawdopodobniej ich tutaj nie było. Dokładnie sprawdzi to policja - dodaje komendant.
Po wydobyciu robotnika na powierzchnię obsługa karetki przystąpiła do reanimacji. Na miejsce przyleciał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Krakowa. Jednak mimo pomocy lekarzy, 42-latka z Olszyn nie udało się uratować.
(ko)
Komentarze
4 komentarzy
BHP? Wykopy o ścianach pionowych o głębokości ponad 1m muszą być zabezpieczone przed osuwaniem, jeśli do wykopu ma wejść człowiek. No ale zakup ścianek i rozpórek trochę kosztuje. No to teraz kierownik robót pójdzie siedzieć.
Do majers: weź pomysł tępy człowieku przecież jak się ziemia obsypie to nie zasypie dołu po same brzegi, zero wyobraźni. Zastanówcie się nad tym co piszecie i dopiero dawajcie komentarze.
w ch.. wielki chłop był, jakies 6-8 m wzrostu: "Ziemia zasypała go do połowy. Oceniam, że stopy miał na głębokości trzech albo nawet czterech metrów – relacjonuje obecny na miejscu Marek Bębenek, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie." "
Jak ma się do tego wypadku B .H.P.?