Znaczną ilość środków odurzających znaleźli we wtorek policjanci w mieszkaniu 20-letniego mieszkańca Chrzanowa na os. Południe. Wszystko wskazuje na to, że rozprowadzał narkotyki. Podczas wykonywania czynności funkcjonariusze ujęli także dwóch nieletnich chłopców.

Podczas przeszukania policjanci ujawnili dwie doniczki z krzewami konopi indyjskich, trzy słoiki i dwadzieścia woreczków strunowych wypełnionych suszem roślinnym, czterdzieści jeden woreczków strunowych z białym proszkiem, wagę, młynek i szklane lufki. Wstępne badanie zabezpieczonych substancji wykazało, że jest to marihuana i amfetamina. W mieszkaniu mężczyzny policjanci zastali dwóch nieletnich. To 15 i 16-letni mieszkańcy Chrzanowa. Mieli przy sobie marihuanę. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że chwilę wcześniej kupili ją od 20-latka.

- Znalezione przy nieletnich woreczki z suszem roślinnym, zostały zabezpieczone. Sprawą chłopców zajmie się sąd rodzinny. Natomiast dorosły został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Za posiadanie i rozprowadzanie narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do lat 10 – wyjaśnia Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.

***
We wtorek do policyjnego aresztu trafił także 30-latek z Chrzanowa. Policjanci zatrzymali go po tym, jak w markecie przy ul. Sikorskiego ukradł butelkę z alkoholem i wypił go na miejscu. Gdy zareagował pracownik ochrony, mężczyzna uderzył go kilkakrotnie w twarz. W trakcie zatrzymania przez policję, nietrzeźwy sprawca także był agresywny. Znieważył funkcjonariuszy i naruszył ich nietykalność cielesną. Grozi mu do 3 lat więzienia.
(EJB)