Przełom Online
CHRZANÓW. Parkujesz za urzędem – musisz płacić
Od środy zostawiając samochód na parkingu za magistratem, kierowcy muszą płacić. Taka sama sytuacja jest na placu za Urzędem Stanu Cywilnego. Wykupione w strefie płatnego parkowania bilety tu nie obowiązują. Kierowcy są zdezorientowani.
- O co chodzi?! – pytają zdziwieni właściciele samochodów, patrząc na opustoszały parking za urzędem miejskim. Do tej pory trudno było tu znaleźć w ciągu dnia wolne miejsce, a teraz jest go pod dostatkiem. Ustawione po dwóch stronach parkingu parkomaty nie pozostawiają złudzeń. Za postój trzeba płacić. Stąd takie luzy na miejscach postojowych.
Zgodnie z zapowiedzą burmistrza Chrzanowa firma Projekt Parking z Suchego Lasu, która zarządza strefą płatnego parkowania, dzierżawi także górny parking za magistratem i teren za Urzędem Stanu Cywilnego. Obowiązujące stawki za parkowanie są takie same, jak te w strefie. Bilety trzeba jednak wykupić osobno. Inne obowiązują na ulicach, a inne na parkingach.
- To chore! Kto to wymyślił? Wszędzie powinny obowiązywać te same bilety. A parkomatów na ulicach powinno być więcej. Nie, żeby człowiek musiał biegać i szukać, gdzie ma zapłacić – uważa Jan Lasoń z Chrzanowa.
(EJB)
Komentarze
18 komentarzy
"Chytry traci dwa razy", więc i pewnie oni też stracą. Dlaczego jednym biletem wykupionym na 2 godziny nie można płacić za kilka miejsc parkingowych ? To przecież idiotyzm, ale wiadomo w jakim kierunku idący. Ja i tak będę korzystał z jednego biletu, bo w jednym miejscu jestem na 5 minut, a w innym na 10. Jak płacę to wymagam, drogi mają być załatane.
„Czy to jest dla gminy dobry interes - zobaczymy.” Nie nazwałby tego interesem, raczej rażącą niegospodarnością. Niech Pani zauważy, że opłata targowa wpływała do budżetu gminy w całości, inkasent otrzymywał pensję. Tutaj opłata wpływa do PRYWATNEJ firmy, której gmina dała możliwości prawnego(!) ścigania niepłacących, a do budżetu gminy wpływa ochłap w postaci nędznego ryczałtu. A propos, proszę o informację, ile jest miejsc parkingowych, łącznie z tymi za szlabanami urzędu.
Zapytamy o to przedszkole, przy czy w podobnej sytuacji są też pewnie inni. Np. rodzice przywożący małe dzieci dzieci do SP 3 przy alei Henryka, czy osoby przywożące chorych do ZLA na badania.
A ja dołączam pytanie o parkowanie przez rodziców dowożących dzieci do dwóch przedszkoli znajdujących się na ul.Kościuszki- 2 x dziennie x 10 miesięcy,to prawie 500 zł. W innych miastach są przewidziane symboliczne opłaty dla takich osób np.10 zł rocznie!! - Szczecin lub zwolnienie z opłaty w wyznaczonych godzinach- Gdańsk.
Nie wszyscy radni głosowali za wprowadzeniem strefy ( tylko 11 lub aż 11) i nie wszyscy odebrali piloty do bezpłatnego parkowania.
jack: ad. 1 jeśli coś wynajmuję, to nie staję się z automatu płatnikiem podatku od nieruchomości. Tym podatkiem obciążony jest nadal właściciel, który może to swoje obciążenie oczywiście przerzucić na mnie w czynszu. Te 80 tys. zł jest czymś w rodzaju czynszu za możliwość prowadzenia tej działalności na gminnym gruncie gminnym jak np. opłata targowa. Czy to jest dla gminy dobry interes - zobaczymy. 2. Nie znam dokładnie listy beneficjentów bezpłatnego parkowania przy urzędzie. Jak obiecałam, zapytamy o to burmistrza prosząc o uzasadnienie. Pozdrawiam
Szanowna Pani Alicjo! 1. O ile dobrze pamiętam, to opłata roczna z tego tytułu ma wynieść 80.000,00 zł. Nie mam w tej chwili czasu, aby poszukać. Jeśli wynajmie Pani powierzchnię biurową lub pod handel, to albo zapłaci Pani podatek od prowadzenia działalności, albo płaci go wynajmujący (wliczając w cenę czynszu). 2. Z samochodami służbowymi - pełna zgoda! Natomiast burmistrz, radca prawny i inne wysoko umocowane osoby w gminie, przyjeżdżają najwyczajniej w świecie do pracy! Dobrze płatnej pracy! A radni-bezradni? Oni też nie działają społecznie, tylko pobierają za pobyt w urzędzie, wynagrodzenie. Jeśli korzystają z prywatnych samochodów do celów służbowych również dostają zwrot w postaci delegacji! Jeśli w uchwale wymienione są ulice, to niekoniecznie należy rozumieć, że podlegają pod to oddzielnie zorganizowane parkingi. Jeśli zaś (w załączniku *.pdf strefa obejmuje teren od ulicy Oświęcimskiej do Alei Henryka, to ma to charakter ciągły) w strefie nie są zaznaczone enklawy, to znaczy, że na parkingu (za szlabanami) również! Nie wiem, być może ludzie są już zmęczeni nakładaniem na nich kolejnych zobowiązań, żeby urzędasom żyło się lepiej. Zgody na tą obłudę nie ma! Znowu święte krowy? Prawo jest traktowane wybiórczo, stosujemy, kiedy nam pasuje - vide Pułkownik Kwiatkowski. Nie mam czasu więcej się rozpisywać, tyle pokrótce. Pozdrawim serdecznie.
jack: 1. Zasady funkcjonowania strefy określa uchwała rady miejskiej z marca 2012 r.(pod ten adres należałoby wysyłać również zastrzeżenia), a rozliczenia między gminą a firmą, która otrzymała zlecenie urządzenia strefy regiluje umowa. O ile dobrze pamiętam, na mocy tej umowy od każdych 100 zł zarobionych na strefie firma otrzymuje 67.90 zł, resztę gmina. Strefa urządzona jest na terenie gminnym, (teren nie zmienia więc właściciela), więc trudno chyba mówić o konieczności płacenia podatku od nieruchomości zajmowanej pod działalność gospodarczą. Czy płatne parkowanie będzie dla gminy per saldo "opłacalne", dowiemy się za kilka miesięcy. 2. Na temat piętnowania uprzywilejowanych można dyskutować. Namaścił ich burmistrz w zarządzeniu. "Przełom" do uprzywilejowanych nie należy... Moim zdaniem, samochody należące do gminy taki przywilej mieć powinny. Nawet gdyby nie miały, to i tak urząd kupowałby dla nich abonament za publiczne pieniądze, więc po co robić obrót w tej samej kasie i stwarzać fikcję? Nie jest ich wiele. Korzystanie zaś z samochodów prywatnych do celów służbowych zawsze budzić będzie podejrzenia, choć trudno mi sobie wyobrazić bez samochodu pełnienie funkcji burmistrza i urzędniczej pracy niektórych wydziałów wymagającej ciągłych kontaktów ze światem zewnętrznym (geodezja, inwestycje itp.). 3. Dziennikarze nie są jedyną grupą społeczną realizującą funkcje kontrolne. My jesteśmy od tego, aby wątpliwości wyjaśniać: czytelników i własne. Staramy się to robić rzetelnie. Warty przy szlabanie na wewnętrznym parkingu urzędowym nie wystawimy, ale o uzasadnienie komu dokładnie i po co potrzebne są miejsca na uprzywilejowanym parkingu, burmistrza zapytać możemy. Moje osobiste wątpliwości budzą tylko przywileje dla radnych. Oburza mnie też fakt, że nikt nie zadbał o bezwzględny komfort parkowania osób niepełnosprawnych po wprowadzeniu strefy. Avoq: nad podatkiem śmieciowym nie przechodzimy do porządku dziennego, tylko od wielu miesięcy staramy się systematycznie informować o co w rewolucji śmieciowej chodzi. Sami państwo podczas swoich ocen powołujecie się głównie na nasze publikacje. Zatem nie śpimy, tylko nieustannie się czegoś uczymy i przekazujemy swoja wiedzę. Z posłem Arkitem, współautorem ustawy śmieciowej, na tematy śmieciowe rozmawialiśmy kilkadziesiąt razy (archiwalne wydania gazety do wglądu, w internecie też się pewnie sporo ich znajdzie). Nie wiem o co państwo chcieliby go teraz zapytać, ale redakcja stoi na stanowisku, że skoro jesteśmy na etapie wdrażania tej niedoskonałej ustawy w życie i to już nie jest czas na dyskusje z politykiem, tylko czas na kontakt z osobami, które to niedoskonałe prawo wprowadzają w życie, a proces jest jak widać nieodwracalny. I mają panowie rację. Posła można będzie za to wszystko ocenić za dwa lata przy urnie, zresztą poseł taką świadomość ma, podobnie jak władze lokalne, od których zależy np. cena dyktowana mieszkańcom. Jednak, jak panowie również wiecie, pamięć ludzka bywa czasem dobra, ale krótka, ale to już chyba nie jest wina "Przełomu".
@Jack, obszar czyli jak rozumiem parkingi są zaznaczone w załączniku nr 2 do tej uchwały. A tak poza tym w tekście ustawy (http://edziennik.malopolska.uw.gov.pl/WDU_K/2012/2304/akt.pdf) nie doczytałem nic, co by zwalniało z opłaty osoby pracujące w urzędzie miasta czy innych instytucjach. Jest jedynie możliwość wykupienia koperty przez os. fizyczną bądź podmiot gospodarczy. Może mi ktoś podesłać linka gdzie jest opisana możliwość parkowania za darmo np. przez burmistrza? Nie widziałem sytuacji za urzędem miasta, w poniedziałek przejdę się tam zobaczyć, czy jest jakiś szlaban, jeżeli tak to jakim prawem? Tak samo na Placu Tysiąclecia - kiedyś oprócz szlabanu była tam tabliczka "tylko dla pracowników MOKSIR". Ja się pytam dlaczego? Wykupili sobie prywatne miejsca do parkowania? To nie są firmy, które przynoszą zyski tylko raczej przejadacze publicznych pieniędzy, więc dlaczego mają mieć prywatne miejsca do parkowania?
Przełomie, opamiętaj się! Zadaj podniesione przeze mnie kwestie. Następna sprawa. Przeczytałem sobie UCHWAŁA* NR XIX/221/2012 RADY MIEJSKIEJ W CHRZANOWIE z dnia 27 marca 2012 r. a w niej stoi jak byk: Wykaz ulic objetych strefa płatnego parkowania niestrzeonego w Chrzanowie Nazwa ulicy (odcinek) Aleja Henryka (ul.Sienna - ul. Mickiewicza) ul. Sokoła (ul.Sienna - ul.Słowackiego) ul.Kosciuszki (ul.Mjr Grzybowskiego - ul.Słowackiego) ul. Piłsudskiego (ul.Oswiecimska - Aleja Henryka) ul. Słowackiego (ul.Oswiecimska - Aleja Henryka) ul. Mickiewicza (ul.Slaska - Aleja Henryka) ul. Grunwaldzka (ul.Oswiecimska - Aleja Henryka) ul.Focha (Aleja Henryka - ul.Kosciuszki) Nic nie pisze o parkingach, w takim razie, na jakiej podstawie prawnej mają ludzie płacić? A jeżeli już, to zrobię zdjęcia aut włodarzy, którzy stojąc na parkingu opłat takich nie wnoszą i włożę im za wycieraczki wezwanie do wniesienia opłaty podwyższonej! Reporterze, zrób zdjęcia tych aut np. Volvo KCH77R7. Podatek śmieciowy to rozbój w biały dzień! I co? Nic! Gazeta przechodzi nad tym do porządku dziennego. Republika kolesiów rośnie w siłę! Pamiętajcie o tym przy najbliższych wyborach!
jack: ja Ci odpowiem na Twoje trzecie pytanie. Przełom tylko dotyka problemu ale go nie rusza głębiej. (tak samo jak ze śmieciami - widziałeś kiedyś rozmowę w Przełomie aby gadali w tym temacie z Arkitem - bo ja nie). Wszak z tej władzy mocarzy korzysta, więc nie rusza towarzystwa wzajemnej adoracji bo przecież z nich żyje. To się nazywa u nas wolne media. Identycznie było i jest z TVN24. Słowem nie pierdneli o nc+, że ludzie bunt podnieśli, że UOKiK się sprawą zajął, że 11 mln kary przywalił itp. ZERO tematu. W Przełomie jest to samo. Ot kolesiostwo i nazywajmy sprawy po imieniu.
A ja powtórnie zapytuję. Czy firma płaci podatek od powierzchni miejsc parkingowych, na których wykonuje działalność gospodarczą? Czy parking za szlabanami podlega pod strefę płatną? Dlaczego dziennikarze kulą uszy po sobie a nie piętnują takich zachowań na pierwszej stronie?
Czy na tych parkingach takze mozna uzywac mobilet.pl ?
detektyw W ramach uzupełnienia poprzedniego tekstu. Uprzywilejowani przedstawiciele władzy w Chrzanowie, którzy nie płacą za parkowanie prywatnych samochodów, dostali piloty, którymi sami otwierają sobie szlaban przy urzędzie miasta - nikt nie jest w stanie skontrolować czy jadą prywatnie czy służbowo. A Rodzic ma nosić na plecach niepełnosprawne dziecko, aby dojść na rehabilitację w ośrodku na ulicy Kościuszki, bo ta sprawa "umknęła" burmistrzowi i radnym i nie ma stawki zerowej dla dzieci niepełnosprawnych /wiadomość z ostatniego "Przełomu"/. Ale o sobie nie zapomnieli! to już absurd jakiś...
bo to jest tak-jesteś głąbem za 6zł/h w sklepie to ci się nie należy darmowy,ale jak jesteś urzędnikiem lub panią z banku to jak najbardziej tak!Darmozjadów Chrzanów hoduje od wielu lat tylko oni nic w to miasto nie wnoszą!
ja to mam tylko pytanie:czy aby dygnitarze z biur nie mielili jakiś folgowych ustępstw?Ponoć mają płacić tylko nawiedzający powiat a ci zabyci nie(ścisłe grono zarządzające)a ta reszta ma darmoche bo oni są z innej półki.Panie z banku też bo one są najpiekniejsze-to jakieś jaja se koleś robi!!!
Oczywiście magiczne słowo "opustoszało" a samochody pewnie wyparowały lub zostały w garażach i na posesjach ich właścicieli bo "sprawnie" działająca zbiorowa komunikacja rozwozi niedobrych ludzi którzy z wygodnictwa woleli podjechać prywatnym autem pod sam parapet miejsca pracy. Jeśli macie oczy to się dokładnie rozglądnijcie gdzie ludzie zostali zmuszeni do pozostawienia swoich pojazdów. Problem byłby żaden gdybyśmy mieli prawdziwą komunikację zbiorową a że jej nie ma to i nie ma wyjścia jak dojazd własnym samochodem - przy tak marnych pensjach dodatkowy haracz w postaci daniny dla prywatnej firmy "obsługującej" strefę płatnego parkowania jest niemożliwy (popatrzcie jakie piękne biuro ma ta firma na ul. Mickiewicza).
Ciężko to nazwać słowem idiotyzm. Że niby jak, bilecik kupiony np. na Alei nie obowiązuje na parkingu za urzędem. Premia dla urzędniczej głupoty.