Przełom Online
TRZEBINIA. Ukradli kilka ton złomu
Trzej mieszkańcy Trzebini zrobili sobie stałe źródło dochodu z kradzieży złomu. Przez ponad rok włamywali się do hal na terenie byłej odsiarczalni miału. Stalowe i miedziane elementy sprzedawali później w skupach. Chrzanowska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Oskarżeni to młodzi mężczyźni w wieku 26, 28 i 30 lat. Usłyszeli w sumie sześćdziesiąt cztery zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem. Grozi im do 10 lat więzienia.
Z ustaleń policji wynika, że przestępczy proceder trwał od stycznia 2011 r. do maja ubiegłego roku, kiedy sprawcy wpadli w ręce policji na terenie byłej odsiarczalni. Przyłapano ich na gorącym uczynku.
- W trakcie prowadzonych czynności trzebińscy policjanci ujawnili, że zatrzymani mają na sumieniu wiele innych przestępstw dokonanych na terenie trzebińskiej odsiarczalni. Mężczyźni wchodzili na teren nieczynnego zakładu, włamywali się do obiektów i hal, skąd kradli elementy wykonane z metali kolorowych i stali. Sprzedawali je w punktach skupu złomu w powiecie chrzanowskim – wyjaśnia Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.
W sumie przestępcy ukradli i sprzedali kilka ton złomu. Spowodowane przez nich straty wyceniono na 50 tys. zł. Podczas przesłuchania mężczyźni przyznali się do winy.
Policja nie przedstawiła jak dotąd zarzutu paserstwa żadnemu z właścicieli skupu złomu, który przyjął pochodzące z kradzieży elementy. Rzecznik policji tłumaczy, że nie było do tego podstaw.
*****
W środę w nocy mieszkanka Trzebini została okradziona na ulicy. Nieznany sprawca wyrwał jej z ręki torebkę i uciekł.
Do kradzieży doszło na ul. Kościuszki w Trzebini około 22.30. Kobieta wyjaśniła policji, że szła ulicą, gdy nagle podbiegł do niej młody mężczyzna, chwycił za torebkę, którą trzymała w ręce i uciekł z nią w kierunku ul. Harcerskiej. W środku był telefon komórkowy, dowód osobisty oraz 50 zł. Pokrzywdzona szacuje straty na 450 zł. Na razie złodzieja nie udało się zatrzymać.
*****
Trzebińscy policjanci szukają też sprawcy, który odciął w Młoszowej 25 metrów kabla telekomunikacyjnego z napowietrznej linii przy ul. Florkiewicza. Trwa szacowanie strat. O przestępstwie policję zawiadomił pracownik firmy z Trzebini.
(EJB)