Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

LIBIĄŻ. W nagrodę byli na przodku

22.03.2013 18:18 | 2 komentarze | 10 219 odsłon | red
W piątek dwoje wrocławian zjechało do podziemi kopalni Janina. Wycieczkę wylicytowali na aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
2
LIBIĄŻ. W nagrodę byli na przodku
Uczestnicy zjazdu pod ziemię (od lewej): zastępca społecznego zakładowego inspektora pracy Robert Malik, Anna Samulak, Henryk Rzemieniewski, inspektor BHP Andrzej Zawadzki
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Południowy Koncern Węglowy, właściciel Zakładów Górniczych Janina w Libiążu i Sobieski w Jaworznie włączył się do tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na aukcji WOŚP można było wylicytować wizytę w kopalniach.

Najwyższą kwotę, blisko tysiąc złotych, za odwiedziny na Janinie zaoferował Henryk Rzemieniewski z Wrocławia. W piątek, razem ze swoją dziewczyną Anną Samulak przyjechał do Libiąża. Oboje przeszli górnicze szkolenie, a później zjechali na głębokość 350 metrów. Po podróży podziemną kolejką czekał ich blisko półtora kilometrowy marsz do przodka ściany 702 w pokładzie 207 (rejon Libiąż-Żarki). Eksploatacja w tym miejscu rozpoczęła się przed kilkoma tygodniami. Wrocławianie zobaczyli, jak wydobywa się węgiel przy pomocy kombajnu i jak transportuje się urobek.

- Wrażenia niesamowite, praca pod ziemią jest bardzo ciężka, trudno to opisać. Wygląda zupełnie inaczej niż w telewizji – ocenia zwycięzca aukcji.

- Pieniądze poszły na słuszny cel, a przeżycia i wspomnienia zostaną nam na całe życie – dodaje Anna Samulak.
(ko)