Przełom Online
CHRZANÓW. Strajk w Fabloku
W poniedziałek rozpoczął się strajk w fabryce lokomotyw. Do pracy nie przystąpiła cała załoga Fabloku, czyli ok. 400 osób. Ludzie domagają się zaległych wypłat.
- Zobaczymy co zaproponuje zarząd – potwierdził informacje o strajku Wiesław Patyk, szef związków zawodowych w zakładzie i wciąż przewodniczący Rady Nadzorczej Pierwszej Fabryki Lokomotyw Fablok SA w Chrzanowie.
Zarząd zakładu będącego w fatalnej kondycji finansowej i z milionowymi długami zalega z wypłatami za część sierpnia, październik i listopad.
- Wrzesień został wypłacony. Zbliża się termin wypłaty grudniowej – informuje Patyk.
Przypomnijmy, że z końcem ubiegłego roku Fablok pozyskał inwestora. Tajemnicza spółka stała się większościowym udziałowcem w firmie. Jednym z pierwszych kroków nowego właściciela było wyrzucenie z pracy z dnia na dzień praktycznie wszystkich pracowników ochrony i zatrudnienie zewnętrznej firmy do strzeżenia zakładu. Jak wynika ze słów zwolnionych ochroniarzy, ich następcy otrzymali zakaz kontaktowania się z załogą.
Więcej w najnowszym wydaniu "Przełomu"
(taj)
Komentarze
7 komentarzy
popieram,ludziom za prace nalezy się zaplata bez niczyjej łaski,c iekawe czy gryzipiórki tez żyja bez wypłat,na ten temat nic nie pisze,czy dla nich kasa sie znalazła ,o czasie,a nie z TAKIM poślizgiem
Gdy nie tak dawno załoga Fabloku chciała strajkowac,to Wielki Łowczy szukał prowodyrów podburzających do buntu. Teraz gdy kończy się dochodowa sprzedaż złomu szuka ofiary na którą można zrzucic obecny stan firmy. Panowie "związkowcy" to wy razem z zarządem jesteście odpowiedzialni za upadek Fabloku. Dla mnie jesteście sprzedajnymi śmieciami, którym nie warto splunąc pod nogi.
Szkoda, że nie zaczęto zwolnień od bezproduktywnych ludzi, zajmujących w biurowcu niepotrzebne stanowiska.
Też bym od razu zwolnił ochronę, zatrudnił zewnętrzną firmę i zakazał im kontaktu z pracownikami. Wiadomo o co chodzi.
Oby to była reakcja łańcuchowa.
W końcu przejrzeliście na oczy Fablokowcy. Szkoda, że tylu lat trzeba było na to i nie zauważano wcześniej degradacji zakładu. Widocznie związkowcy tym razem dostali po tyłkach, inaczej nie byłoby strajku.
Ten pan jest w znaczacej mierze odpowiedzialny za upadek tej firmy ! Więc szkoda czasu na rewelacje ,które serwuje !