Przełom Online
KRZESZOWICE. Kozy i barany na Rynku
Ponad 30 wystawców i setki zainteresowanych świątecznym rękodziełem osób. Krzeszowicki Rynek w niedzielę tętnił życiem. Nie brakowało okazji do zakupu wyjątkowych przedmiotów, a także do posłuchania występujących na scenie artystów.
- Uczniowie wykonali różne wypieki, a także mnóstwo świątecznych ozdób na zajęciach z Barbarą Dec. Liczymy, że dzięki temu uda nam się zebrać część pieniędzy na zieloną szkołę. Chcemy pojechać do Włoch – mówi Zenon Mąsior, nauczyciel w krzeszowickim gimnazjum.
Większość sprzedawców uważa, że podobne imprezy są dla nich nie tylko możliwością zarobku, ale także pokazania swoich niepowtarzalnych wyrobów.
- Zajmuję się ilustrowaniem książek dla dzieci, ale na kiermasz przygotowałam kalendarze i inne rzeczy – mówi Renata Grzybek z Czernichowa.
Oprócz świątecznych ozdób na straganach nie brakowało także czegoś „na ząb”. Był chleb ze smalcem i kiszonymi ogórkami, a także oscypki. Na scenie występowały lokalne zespoły. Najmłodsi tłoczyli się przy żywej szopce, gdzie każdy mógł pogłaskać barana czy z bliska pooglądać kozy.
- Cieszymy się, że z roku na rok nasze kiermasze budzą coraz większe zainteresowanie. Świadczy o tym nie tylko rosnąca liczba wystawców, ale także odwiedzających – mówi Monika Dudek z Centrum Kultury i Sportu w Krzeszowicach.
(e)