Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

TRZEBINIA. Domagają się likwidacji składowiska odpadów

12.12.2012 14:57 | 6 komentarzy | 5 568 odsłon | red
- Ile podpisów muszę zebrać, byście postanowili o likwidacji składowiska śmieci? – pytał burmistrza na wtorkowym zebraniu mieszkańców osiedla Centrum Wojciech Góralewicz. Ma dość życia w smrodzie, podobnie jak pozostali uczestnicy spotkania. Odpowiedzi na zadane pytanie jednak się nie doczekali.
6
TRZEBINIA. Domagają się likwidacji składowiska odpadów
Mieszkańcy osiedla Centrum mają dość życia w smrodzie składowiska odpadów i domagają się jego zamknięcia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Ile podpisów muszę zebrać, byście postanowili o likwidacji składowiska śmieci? – pytał burmistrza na wtorkowym zebraniu mieszkańców osiedla Centrum Wojciech Góralewicz. Ma dość życia w smrodzie, podobnie jak pozostali uczestnicy spotkania. Odpowiedzi na zadane pytanie jednak się nie doczekali.

Wojciech Góralewicz kilka lat temu kupił od gminy działkę przy ul. Tęczowej. Wybudował dom, w którym zamieszkał wraz z rodziną.
- To koszmar. Moje dzieci bierze na wymioty. Nie można wyjść na ogród, okna otworzyć i to niezależnie od tego, z której strony wieje. Tak strasznie śmierdzi – przekonywał Wojciech Góralewicz.

- Ja też kupiłem działkę od gminy, bo wydawało mi się, że to ładna okolica. Ale wtedy tak bardzo nie śmierdziało. Od roku smród jest nie do wytrzymania – wtórował Leszek Paluch z osiedla Centrum.

Podobnych głosów było więcej. Cześć twierdziła, że smród nasilił się, odkąd przy składowisku prywatna firma uruchomiła sortownię.

- Dlaczego burmistrz uznał, że przy tej inwestycji nie ma konieczności sporządzania oceny oddziaływania na środowisko? – dopytywała w imieniu zebranych Agata Straś.

Burmistrz Stanisław Szczurek na zadane pytania wprost nie odpowiedział.

- To pani twierdzi, że działalność instalacji do segregowania jest szkodliwa – odparł. Przyznał, że istnienie składowiska w centrum miasta na dłuższą metę jest niemożliwe. Ale dopóki nie ma alternatywy, trudno zamknąć obiekt, bo śmieci gdzieś trzeba wozić.

- Za dwa lata wybory samorządowe. Mogę zaproponować, by przy tej okazji przeprowadzić referendum i zapytać mieszkańców, czy są za likwidacją czy pozostawieniem składowiska – powiedział mieszkańcom.

Szerzej w najbliższym numerze „Przełomu”.
(AJ)