Przełom Online
GORZÓW. Jechał na ryby. Stracił nogę
55-latek z Kosówek przyjechał motocyklem w odwiedziny do szwagra mieszkającego w domu przy skrzyżowaniu ul. Oświęcimskiej i Gorzowskiej. Wybierał się na ryby nad Gamrot.
- Miał nową wędkę. Przyjechał się pochwalić – mówi załamany szwagier poszkodowanego dodając, że chwilę po tym, jak się pożegnali usłyszał ogromny huk. - Ludzie powychodzili z domów zobaczyć co się stało. Tragedia – smuci się.
Motocyklista wyjeżdżając z ul. Gorzowskiej zderzył się z toyotą kierowaną przez 22-latka.
- Na razie nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kto zawinił. Sprawdzamy. Kierowcy byli trzeźwi. W grę wchodzi m.in. nadmierna prędkość – informuje mł. insp. Robert Chowaniec z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Samochód uderzył w lewy bok motocyklisty. Mężczyźnie rozerwało nogę. Zajęli się nim lekarze, którzy musieli amputować kończynę.
Mateusz Kamiński