Przełom Online
MIĘKINIA. Upiekli ponad sto kilogramów ziemniaków
Deszcz nie przeszkodził miłośnikom regionalnej potrawy w organizacji Święta Ziemniaka. Każdy mógł spróbować smakowitych pieczonych serwowanych pod remizą przez gospodynie i pobawić się przy muzyce.
Organizowana od kilku lat impreza cieszy się sporym zainteresowaniem. Tym razem pieczono ponad sto kilo potrawy. Przygotowywało je 10 kół gospodyń.
Sołtys Bogdan Kurdziel podkreśla, że wieś słynie z ziemniaków i wbrew powszechnej opinii pieczone to potrawa serwowana nie tylko w powiecie chrzanowskim.
- My jednak przyrządzamy ją nieco inaczej, bo nie dodajemy buraka. Czasem do smaku dodajemy natomiast surową śliwkę – mówi Wiesława Filus z koła gospodyń w Paczółtowicach, które przygotowało dziesięciokilogramowy garnek.
- Ważny jest darń nałożony na garnek zamiast pokrywki. Dopiero tak upieczone ziemniaki są naprawdę tradycyjne - dodaje Barbara Dudek z KGW w Woli Filipowskiej.
Podczas imprezy nie zabrakło rozdawanej dla wszystkich zupy ziemniaczanej.
- Wszędzie podaje się grochówkę, a my postanowiliśmy zaserwować inną zupę. Na cześć ziemniaka. Każdy może się też zaopatrzyć w grillowany karczek, kaszankę i wiele innych smakołyków – zachęcał Grzegorz Dudek z organizującej katering firmy Jacek.
(e)
Komentarze
1 komentarz
Cuda na kiju, wszędzie pieką ziemniaki, od Wygiełzowa po Miękkinie, temat mega, naprawdę, co tam z inwestycjami, nowymi miejscami pracy?