Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

LIBIĄŻ. Burmistrz i radny spotkają się w sądzie?

01.08.2012 12:59 | 0 komentarzy | 3 436 odsłony | red
Burmistrz Jacek Latko oskarża radnego Stanisława Bigaja o kłamstwo i zamierza podać go do sądu. Lider opozycji poruszony stwierdzeniem Latki, że kieruje nim zemsta za przegrane wybory, również zapowiada pozew.
0
LIBIĄŻ. Burmistrz i radny spotkają się w sądzie?
Radny Stanisław Bigaj (z lewej) i burmistrz Jacek Latko
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Burmistrz Jacek Latko oskarża radnego Stanisława Bigaja o kłamstwo i zamierza podać go do sądu. Lider opozycji poruszony stwierdzeniem Latki, że kieruje nim zemsta za przegrane wybory, również zapowiada pozew.

W połowie lipca gmina pozbyła się działki przy ul. Gromieckiej, na której miało powstać schronisko dla zwierząt. Według lidera opozycji w radzie miejskiej Stanisława Bigaja ziemia została sprzedana znacznie poniżej swojej wartości.

- Nic nie słyszeliśmy o przetargu. Nie było widać żadnych ogłoszeń – twierdzi Bigaj, szef klubu Wspólnota i Rozwój. Powiadomił o sprawie Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Burmistrz Jacek Latko poczuł się urażony tymi słowami.
- Informowaliśmy o przetargu, wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Mam dość kolejnych, bezczelnych kłamstw radnego. Podam go do sądu za szkalowanie mojej osoby – mówi Latko. Uważa, że w ten sposób Stanisław Bigaj mści się za przegraną w ostatnich wyborach samorządowych.

- Kierujemy się troską o wydawanie publicznych pieniędzy. Jeśli burmistrz jeszcze raz tak powie, to sprawa skończy się w sądzie – odpowiada Bigaj.

Więcej na temat sporu oraz okolicznościach sprzedaży działki przy ul. Gromieckiej w najnowszym, 30. numerze “Przełomu”.

(ko)