Przełom Online
BOLĘCIN-CHRZANÓW. Ugasili pożar. Uratowali 200 tysięcy złotych
W niespełna osiem godzin strażacy musieli wyruszyć do dwóch pożarów. Pierwszy wybuchł nocą. Drugi rankiem. Jedna osoba wymagała pomocy ratowników medycznych.
Do pierwszego z pożarów doszło w nocy z soboty na dzielę w Bolęcinie. W garażu domu jednorodzinnego przy ul. Brzozowej zapalił się quad. Dziewięć minut po pierwszej strażacy zostali wezwani na pomoc. Do akcji ruszyły dwa wozy bojowe z 11 ratownikami. Istniało niebezpieczeństwo, że płomienie przeniosą się do pomieszczeń mieszkalnych.
- W garażu stał jeszcze samochód. Wypchnęliśmy go na zewnątrz, by nie spłonął - relacjonuje Piotr Pawelczyk z chrzanowskiej straży pożarnej. Na miejsce przybyły też policja, pogotowie energetyczne i ratownicy medyczni. Jeden z mieszkańców potrzebował bowiem pomocy. - Dłuższy czas przebywał w zadymionym pomieszczeniu, więc postanowiliśmy wezwać pogotowie - tłumaczy Pawelczyk.
Zdradza, że dzięki interwencji udało się ocalić majątek wart około 200 tysięcy złotych.
- Przyczyną pożaru najpewniej była wadliwa instalacja quada - ocenia.
Kilka godzin później, w niedzielę o 8.40 w komendzie państwowej straży rozdzwoniły się telefony. Mieszkańcy okolic ulicy Trzebińskiej W Chrzanowie alarmowali o widocznym ogniu i kłębach dymu. W płomieniach stanęła altana na pobliskiej działce.
- Miała numer, więc wygląda na to, że była przystosowana do zamieszkania. W środku na szczęście nikogo nie było - mówi Pawełczyk.
Zdecydowana większość altany spłonęła. Szacunkowe straty strażacy oszacowali na pięć tysięcy złotych. W tej akcji uczestniczyło 11 strażaków.
(taj)