Przełom Online
WARTOŚCI. Czym jest dziś patriotyzm?
Każdy z was może sobie zadać takie pytania. Czy patriotyzm jest nam dziś potrzebny? Czy kojarzy się już tylko z kibicami na meczach piłki nożnej? W dniu Święta Narodowego Trzeciego Maja na ten temat z Markiem Szymaszkiewiczem z chrzanowskiego muzeum, rozmawia Ewa Solak
Ewa Solak: Potrzebny nam jeszcze patriotyzm?
Marek Szymaszkiewicz: - Sam nieraz boję się zadawać to pytanie. O patriotyzmie przypominamy sobie właśnie przy okazji rocznic, okolicznościowych świąt. To przykre, że kiedyś umiłowanie Ojczyzny było na piedestale wartości. Dziś uważane jest za słowo stojące niemal w tym samym rzędzie co nacjonalizm, a nawet szowinizm. Może nieco przejaskrawiam, ale faktycznie patriotyzm jest coraz mniej rozumiany.
Może nie ma po co o nim mówić, skoro żyjemy w wolnej Europie, gdzie granice są otwarte i nie trzeba walczyć z wrogiem?
- Coś w tym jest, że okresy wojen, a wcześniej zaborów, jednoczyły Polaków wokół walki o niepodległość kraju. Idee patriotyzmu przyświecały większości. Dziś można zażartować, że jedynym jego przejawem są międzynarodowe mecze piłkarskie, gdy nasi kibice przebierają się w biało czerwone stroje, szaliki i skandują „Polska”, „Polska”. Ale może wcale tak nie jest i za przejaw patriotyzmu należy obecnie uważać bycie uczciwym Polakiem? Uczciwie zarabiającym i uczciwie płacącym podatki?
Co rok jednak w każdej gminie organizowane są różne uroczystości patriotyczne.
- Gdyby patriotyzm polegał jedynie na składaniu wieńców i śpiewaniu piosenek, to nie byłby nim. Takie uroczystości mają charakter fasadowy. Okres wolnych dni w maju kojarzy się częściej z majówkami, piknikami i długim weekendem. Poziom zrozumienia własnej państwowości dawniej był dużo wyższy, gdyż miłość do Ojczyzny była wpajana od najmłodszych lat. Teraz nie mamy nawet gdzie szukać jego przykładów. Nie ma potrzeb jego demonstrowania, a jedną z ważniejszych spraw są obecnie wartości ekonomiczne.
Pieniądze stają się ważniejsze, niż miłość do kraju, który nie wszystkim gwarantuje godną pracę...
- Proszę sobie na to samej odpowiedzieć. Trudno jednak osądzać ludzi, którzy wyjeżdżają szukając zatrudnienia, bo nie mogą go znaleźć w Ojczyźnie. To nie tylko przejaw rozgoryczenia. To również potrzeba godnego życia pcha ich do opuszczenia kraju. Ciężko ich nazwać patriotami, ale ciężko też nie zrozumieć.
Komentarze
1 komentarz
Co jest problemem gazetki zwanej "Przełom"? Otóż, oprócz paru innych rzeczy, jest jeden zasadniczy kłopot. GAZETA WYBORCZA już istnieje!!! Kopiowanie tematów wywiadów i tekstów jest po prostu żenujące. A jeśli chodzi o pielęgnowanie Polskiej tradycji, co wyraźnie jest nie w smak redaktorom, to chciałbym przypomnieć ile razy była pięlęgnowana była przez gazetkę żydowska tradycja. Jakoś nikomu to wtedy nie wydawało się passe. Nie mam nic przeciw żydom, ale chciałbym być traktowany chociaż tak samo. Jak widać próżne nadzieje. A... i jeszce jedno, bo bym zapomniał. Jeśli ktoś mówi o GODNYM ŻYCIU w kontekście zdobywania pieniądza i wygody, to znaczy, że nie ma pojęcia o uczciwym i godnym życiu.