Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Nie wszystkim dni miast się znudziły

20.04.2012 14:42 | 1 komentarz | 6 572 odsłon | red
Z dni miasta rezygnują w tym roku Krzeszowice, bo organizatorzy uznali ich formułę za nudną. Do takich wniosków inni jeszcze nie doszli. Sprawdź co i kiedy proponują: Chrzanów, Trzebinia, Libiąż, Alwernia i Chełmek.
1
Nie wszystkim dni miast się znudziły
Operetka jest żelaznym punktem Dni Trzebini. Na zdjęciu: publiczność na przedstawieniu „Hrabina Marica” w Młoszowej w 2010 roku.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Z dni miasta rezygnują w tym roku Krzeszowice, bo organizatorzy uznali ich formułę za nudną. Do takich wniosków inni jeszcze nie doszli. Sprawdź co i kiedy proponują: Chrzanów, Trzebinia, Libiąż, Alwernia i Chełmek.

Centrum Kultury i Sportu w Krzeszowicach w czerwcu nie zorganizuje imprez takich, jak w poprzednich latach.

- Dotychczasowa formuła zaczęła być czymś tak powszechnym, że aż nudnym. Chcemy się promować na zewnątrz w inny sposób. Najważniejszy jest pomysł. My stawiamy na Majówkę Hrabiny Zofii. To ma być nasza impreza sztandarowa - mówi Tomasz Piechota, dyrektor CKiS.

Wydarzenie odbędzie się 26-27 maja. W pierwszym dniu zaplanowano koncert Grzegorza Turnaua.

Rynek na plener
Formuła dni miasta nie znudziła się władzom Chrzanowa. Wprost przeciwnie, chcą ją jeszcze rozszerzyć. Uważają, że ludzie na to czekają.

- Organizacyjnie zmieni się to, że na Rynku nie będzie sceny. Chcemy go przeznaczyć dla artystów na plener malarski oraz wystawę fotografii - mówi wiceburmistrz Robert Maciaszek.

W tym roku na Placu Tysiąclecia oprócz lokalnych zespołów rockowych zagra grupa Akurat (sobota, 2 czerwca) oraz Ray Wilson, brytyjski muzyk śpiewający w Genesis (niedziela, 3 czerwca). Dodatkowo ma się coś dziać w pasażu między ul. Kusocińskiego a Krakowską. Jego otwarcie przewidziano na Dni Chrzanowa.

Na organizację imprez gmina przeznaczyła 160 tys. zł. W ubiegłym roku było to 155 tys. zł, ale ostatecznie, po odliczeniu zysków z dzierżaw itp., wydała mniej (120 tys. zł).

- Dodatkowo po dniach miasta na Placu Tysiąclecia powstanie strefa kibica, miejsce, gdzie na telebimie będzie można obejrzeć mecze Mistrzostw Europy - dodaje Robert Maciaszek.

Chcą biesiadować
W ubiegłym roku wyjątkowo nie było Dni Alwerni. Decyzję o odwołaniu imprezy podjęli samorządowcy po marcowym pożarze klasztoru. W tym roku święto miasta wraca do kalendarza. Dokładny termin poznamy dopiero na przełomie kwietnia i maja.

- Niewykluczone, że zostanie połączone ze Strzelanką, która przypada na 10 czerwca, albo z czerwcowym Dniem Chemika. Jeśli nie to dni miasta zorganizujemy sami, ale dopiero w lipcu, po mistrzostwach Europy w piłce nożnej – mówi Sławomir Knapik, radny z Alwerni. - Na stadionie MKS Alwernia tradycyjnie odbędzie się dzień sportu dla dzieci i młodzieży. Planujemy koncert, ale raczej bez jakiejś wielkiej gwiazdy. Na dni miasta mamy 20 tysięcy złotych. Ta kwota nie powala na kolana. Nie do końca się zgodzę, że ta formuła się przejadła. Mieszkańcy chcą się spotkać i pobiesiadować - uważa Knapik.

Krócej w Libiążu
W Libiążu świętować będą 2 czerwca. Co prawda w piątek przewidziano także imprezy z okazji Dnia Dziecka, ale w formule dni miasta zabawę zaplanowano tylko na sobotę.

Zamiast zespołu rockowego, na scenie wystąpi grupa disco polo - Boys, znana z piosenki „Jesteś szalona”.

- Być może zorganizujemy jeszcze coś dla młodych ludzi w niedzielę 3 czerwca. Mam na myśli koncerty lokalnych zespołów czy też pokazy deskorolkowców na wynajętym mini skateparku – mówi Bożena Kikla z Libiąskiego Centrum Kultury.

W tym roku w organizację dnia miasta włączą się związkowcy z kopalni Janina, co może nieco zmniejszyć koszty gminy. A te oszacowano na ok. 35 tys. zł.

W Chełmku bez gwiazd
W Chełmku będą świętować 2 i 3 czerwca. Wielkie gwiazdy estrady nie wystąpią.

- Jestem przeciwny płaceniu stu tysięcy złotych za godzinny koncert. Przykładowo dzisiaj nie byłoby nas stać na Monikę Brodkę. Kiedyś wystąpiła u nas, zaraz po udziale w Idolu. Zapłaciliśmy pięć tysięcy złotych. Tak samo było w przypadku Szymona Wydry. Jego koncert z zespołem Carpe Diem kosztował nas siedem tysięcy - wylicza Andrzej Saternus, burmistrz Chełmka.

Mieszkańcy będą mogli za to posłuchać wykonawców z Ameryki Południowej, Afryki oraz Azji.

Operetka i piłkarze
Z trzydniowego świętowania (29 i 30 czerwca oraz 1 lipca) nie rezygnuje Trzebinia. Dni miasta rozpocznie “Gala wielkich przebojów operowych i operetkowych oraz pieśni neapolitańskich” w Młoszowej.

- Żaden z sąsiednich samorządów nie dorobił się takiej imprezy. To wydarzenie na skalę regionalną. Nie można zniweczyć takiego dorobku - podkreśla Stanisław Szczurek, burmistrz Trzebini.

W piątek w trzebińskim Zespole Szkół Ekonomiczno-Chemicznych odbędzie się dyktando “Gżegżółki 2012”.

W sobotnie przedpołudnie na Rynku przewidziano cykl imprez dla dzieci. Po południu na placu przy ul. Ochronkowej zaplanowano “Małopolski ogród sztuki”, którego finałem będzie występ artystów Piwnicy Pod Baranami.

- Po koncercie odbędzie się dyskoteka przy muzyce z lat 80. i 90. - zdradza Janusz Szczęśniak, dyrektor Trzebińskiego Centrum Kultury.
W niedzielę na placu przy ul. Ochronkowej powstanie strefa kibica. Na telebimie będzie można obejrzeć mecz finałowy Euro 2012.

Babice nie świętują
W jedynej na ziemi chrzanowskiej wiejskiej gminie świętować nie zamierzają.
- U nas nigdy nie było takich tradycji. My idziemy kierunku większej liczby imprez rozłożonych w czasie – mówi Marzena Pierzchała-Dudek, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Babicach.

(ES), (MK)