Kilkanaście osób przyszło w niedzielę rano do budynku plebanii przy kościele pw. Matki Bożej Ostrobramskiej w Chrzanowie, by oddać krew. Zbiórka trwała do 12.

To druga akcja honorowego oddawania krwi zorganizowana przez chrzanowską parafię. Rok temu zgłosiło się 18 osób. Nie wszyscy mogli podarować cenny dar życia ze względu na stan zdrowia. W tym roku było podobnie. Spośród kilkunastu osób, które zgłosiły się w niedzielę na akcję, tylko część oddała krew. Niektórzy z powodu różnych dolegliwości nie mogli tego zrobić, chociaż bardzo chcieli. Proboszcz parafii ks. Krzysztof Burdak podkreśla, że dobra wola jest najważniejsza.

Zbiórka trwała trzy godziny od 9 do 12. Do 11.20 zgłosiło się 14 osób. Wśród nich byli nie tylko mieszkańcy os. Kolonia Rospontowa w Chrzanowie. Niektórzy przyjechali z sąsiednich gmin, a nawet spoza powiatu chrzanowskiego. O akcji dowiedzieli się podczas niedzielnej mszy.

– Oddaję krew regularnie od 2002 roku, także we Włoszech, gdzie pracuję. Cieszy mnie, że mogę pomóc innym ludziom. To żadne poświęcenie, bo pobieranie krwi w ogóle nie boli – mówi Joanna Mikulska z Krzeszowic. Krew przyjechała oddać razem z dziećmi: Zuzanną i Filipem.
(EJB)

Aktualizacja 15.04.2012, 18.54