Przełom Online
TRZEBINIA. Nie żyje trzyletni chłopiec
Do tragedii doszło w piątek po południu w jednym z bloków przy ul. Grunwaldzkiej. Na razie nie wiadomo, jakie są przyczyny śmierci dziecka.
- Wiem o kogo chodzi. Spokojni sąsiedzi, niczym nie wyróżniający się. Kilka miesięcy temu przeprowadzili się do nas z klatki obok - mówi mężczyzna z bloku nr 97.
- Nie słyszałem u nich żadnych awantur. Bezproblemowi – twierdzi inny sąsiad.
O godzinie 14.05 chrzanowscy policjanci otrzymali telefon od pracownika pogotowia. Przekazał informację o zgonie trzylatka.
- Trwają czynności. Na miejsce pojechali prokurator, biegły, technik i grupa dochodzeniowa – informuje asp. szt. Robert Matyasik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.
(jk)
Komentarze
7 komentarzy
Jak widać, sprawa jest nadal niewyjaśniona i pełna znaków zapytania, co nie przeszkodziło niektórym obrzucać Przełom inwektywami i wyzywać od brukowców. zosiasamosia - nadal twierdzisz, że jesteś tak dobrze poinformowana?
A co w przypadku jeśli "prawda" (tu cytat: "Dziecko miało chore serce od urodzenia" ) jaką wyznaje tu zosiasamosia okaże się być zwykłą plotką? Wspomnę tu Ś.P. Madzię W. z Sosnowca. Ech zamiast stawiać wymyślne diagnozy i obrzucać "Przełom" od brukowców radzę podumać zanim coś napiszecie!
to niech sie najpierw doinformują potem pisza
A może gazeta dostając informację nie wiedziała o chorobie? Każda śmierć tak małego dziecka jest tragiczna.
Brukowiec zawsze żywi się tanią sensacją
Boże !! Dziecko miało chore serce od urodzenia ! Ale przełom jak zwykle szuka sensacji, tam gdzie dzieje się krzywda rodziny..;/