Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

CHRZANÓW. Burkowie proszą o pomoc

07.12.2011 18:14 | 11 komentarzy | 10 202 odsłon | red
Trzyosobowa rodzina straciła prawie wszystko jednego dnia. Obecnie przebywają w Balinie. Szybki powrót do domu zależy w dużej mierze od ludzkiego wsparcia. W spalonym mieszkaniu przy al. Henryka 39 wciąż czuć spaleniznę. Pokój wygląda jak pobojowisko.
11
CHRZANÓW. Burkowie proszą o pomoc
Mariusz Burek w spalonym mieszkaniu własnościowym przy al. Henryka w Chrzanowie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Trzyosobowa rodzina straciła prawie wszystko jednego dnia. Obecnie przebywają w Balinie. Szybki powrót do domu zależy w dużej mierze od ludzkiego wsparcia. W spalonym mieszkaniu przy al. Henryka 39 wciąż czuć spaleniznę. Pokój wygląda jak pobojowisko.

Tynk ze ścian odleciał prawie w całości. Nie ma śladu po drewnianym, podwieszanym suficie. Brak prądu nie pozwala sprawdzić, czy lodówka i pralka działają.

- Wszystko poszło z dymem – zaciska dłonie Mariusz Burek. - Zaczynamy właściwie od zera – stwierdza.

Odzieży mają pod dostatkiem. Przydałyby się za to materiały budowlane, żeby móc jak najszybciej rozpocząć remont. Należy również wykonać instalację elektryczną, kupić okna. To wszystko kosztuje.

- Bardzo potrzebujemy pomocy – mówi drżącym głosem Ewelina Burek, matka jedenastoletniej dziewczynki.

Pożar w mieszkaniu przy al. Henryka 39 wybuchł 30 listopada. Mariusz Burek mówi, że odpadł kafel z pieca. Zapaliła się tapeta, potem meble i reszta.

Jeśli ktoś chciałby wesprzeć rodzinę Burków, może kontaktować się z panem Mariuszem. Tel.: 603 247 276.

Łukasz Dulowski