Przełom Online
CHRZANÓW – TRZEBINIA. Transmisje z beatyfikacji prawie bez publiczności
Deszczowa pogoda pokrzyżowała plany organizatorów niedzielnych relacji z mszy beatyfikacyjnej Jana Pawła II. Chrzanowskie kino „Sztuka” i trzebiński „Sokół” świeciły pustkami. Na Placu Tysiąclecia tylko kilka osób oglądało transmisję na telebimie.
Mieszkańców powiatu, którzy przed godziną 10 czekali na otwarcie drzwi kina „Sztuka” w Chrzanowie można było policzyć na palcach jednej ręki. Jedną z osób, która zdecydowała się na oglądanie mszy beatyfikacyjnej w kinie był Łukasz Janus z Chrzanowa. Nie chciał tych chwil spędzać w domu, przed telewizorem.
- Dzięki transmisji dzisiejszą uroczystość można bardziej przeżyć. Myślę, że kino będzie pełne – stwierdził.
Podobną nadzieję miała Jolanta Kupiec, instruktorka ze „Sztuki”.
- Na sali jest kilkanaście osób, ale cały czas przychodzą nowe. Jan Paweł II łączył ludzi, więc liczę, że mieszkańcy Chrzanowa będą chcieli te chwile przeżyć wspólnie – mówiła witając kolejnych widzów.
Chętnych jednak już nie przybyło. Także kilka osób stojących przed telebimem, któremu podłączono głos, zrezygnowało z oglądania, gdy zaczęło padać.
Pusta była także sala trzebińskiego „Sokoła”. Wczoraj swoją obecność zapowiedziało kilkunastu widzów, jednak po godzinie 10 przed ekranem zjawiło się mniej niż dziesięciu.
Okazało się, że uroczystość beatyfikacyjna woleliśmy przeżywać w domach.
(ko)
Komentarze
4 komentarzy
Żenada, jo mom Plazma, i co? na bruku bede stoł połamańcy?
Najpierw, to trzeba by to zorganizować, nagłośnić transmisję, załatwić krzesła aby ludzie mogli usiąść, poprosić któregoś z księży o poprowadzenie - to pewnie byłoby więcej osób. Samo "puszczenie" transmisji nic nie dało, bo msza była transmitowana w TV, więc po co ludzie mieli stać na niewygodnym bruku?
Ludzie mieli wybór , więc nie powinno się mieć do nich pretensji,a po za tym panowały również uroczystości związane z 1-komunią św-najmłodszych.
Takie uroczystości nie są meczem Polska vs. Niemcy, które to przyjemniej się ogląda z browarkiem i w gronie przyjaciół. To chyba nawet lepiej, że większość ludzi wolała obejrzeć uroczystości w gronie rodziny przed TV, ale telebim i kino też jest wspaniałą inicjatywą skierowaną w ludzi, którzy niekoniecznie mają swój kąt i swój telewizor, czy po prostu są w terenie i przystaną na chwilę przed tym telebimem.