Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

ALWERNIA. Prokuratorzy w klasztorze

11.03.2011 10:23 | 1 komentarz | 9 621 odsłon | red
Śledczy przesłuchują ojców bernardynów. Najważniejsze pytania brzmią: jak doszło do pożaru i czy są ważne badania techniczne obiektu.
1
ALWERNIA. Prokuratorzy w klasztorze
Anna Dukielska, prokurator rejonowy w Chrzanowie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Śledczy przesłuchują ojców bernardynów. Najważniejsze pytania brzmią: jak doszło do pożaru i czy są ważne badania techniczne obiektu.

Jaka jest aktualna wiedza prokuratury o przyczynach pożaru?
- Ze wstępnych przypuszczeń, wysnutych po oględzinach z udziałem biegłego, wynika, że prawdopodobną przyczyną było zaprószenie ognia od strony komina. Iskry, rozniesione silnym wiatrem, mogły się dostać pod poszycie dachu – mówi Anna Dukielska, prokurator rejonowy w Chrzanowie.

Czy ojcowie bernardyni dysponują ważnymi przeglądami technicznymi?
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że spłonęła dokumentacja znajdująca się w części administracyjnej. Zwrócimy się do nadzoru budowlanego oraz wojewódzkiego konserwatora zabytków o dane dotyczące kościoła i klasztoru bernardynów – zapowiada prokurator Dukielska.

Dodaje, że prokuratura czuwa również, by zabytkowy obiekt został prawidłowo zabezpieczony przed dalszymi zniszczeniami.
Łukasz Dulowski 

ZOBACZ JAK STRAŻACY RATOWALI ZABYTKOWY KLASZTOR W ALWERNI 

WNĘTRZE KOŚCIOŁA W ALWERNI PRZED MAŁOPOLSKIMI DNIAMI DZIEDZICTWA KULTUROWEGO W MAJU 2010 ROKU