Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

CHRZANÓW. Gruber jednak odejdzie

25.02.2011 12:09 | 19 komentarzy | 7 781 odsłon | red
W czwartek wieczorem członkowie zgromadzenia Związku Komunalnego Komunikacja Międzygminna w Chrzanowie złożyli wniosek o odwołanie z funkcji przewodniczącego zarządu Tadeusza Grubera. Podczas spotkania był nieobecny. Przebywa na L4. Decyzja zapadnie 31 marca.
19
CHRZANÓW. Gruber jednak odejdzie
Tadeusz Gruber może zostać odwołany ze stanowiska przewodniczącego zarządu ZKKM w Chrzanowie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W czwartek wieczorem członkowie zgromadzenia Związku Komunalnego Komunikacja Międzygminna w Chrzanowie złożyli wniosek o odwołanie z funkcji przewodniczącego zarządu Tadeusza Grubera. Podczas spotkania był nieobecny. Przebywa na L4. Decyzja zapadnie 31 marca. Kto może przejąć jego stanowisko?

Wniosek członków zgromadzenia uzasadnił Robert Maciaszek. Jak stwierdził zmiany organizacyjne w komunikacji międzygminnej są konieczne.

- Tadeusz Gruber nie jest w stanie ich zrealizować. Potrzebne jest nowe spojrzenie. Jego odejście ma służyć interesom mieszkańców – uzasadniał Maciaszek.

W czwartek Gruber był nieobecny. Choruje. Pod dokumentem o jego odwołanie podpisali się wszyscy członkowie zgromadzenia. Nieoficjalnie wiadomo, że przewodniczący odejdzie ze stanowiska wyposażony w solidną odprawę wynikającą z wysługi lat,  co wynika z kodeksu pracy.

- Decyzja zapadnie na następnym zgromadzeniu, które zaplanowaliśmy 31 marca. Taka terminowość wynika z przepisów – zaznaczył w piątek Robert Maciaszek.

Przypomnijmy, że 17 stycznia wszyscy członkowie powierzyli przewodnictwo zarządu Gruberowi. Co się stało, że teraz zmienili zdanie?

- Był wówczas jedynym kandydatem. Poza tym przygotowujemy się do zmian nie tylko w rozkładach jazdy, ale również wewnątrz związku. W naszej ocenie Tadeusz Gruber nie będzie w stanie ich dobrze poprowadzić – dodał Maciaszek.

Kto ewentualnie może stanąć na czele zarządu? Dzisiaj trudno powiedzieć. Na pewno nie będzie to Robert Maciaszek.

- Nie ma takiej opcji – zaznaczył w rozmowie z “Przełomem”.

(jk)