Przełom Online
TRZEBINIA. Kto wystartuje w sołeckich wyborach?
W poniedziałek, 14 lutego, komisje wyborcze rozpoczną przyjmowanie zgłoszeń kandydatów na sołtysów i członków rad sołeckich. W niektórych miejscowościach konkurencja będzie spora.
Nowe sołeckie władze mieszkańcy trzebińskich wsi wybiorą w niedzielę, 6 marca. Będą to trzecie bezpośrednie wybory sołtysów i członków rad sołeckich. Wcześniej typowano ich podczas zebrań wiejskich.
Osoby chętne do piastowania rządów na wsi mogą zgłaszać swoje kandydatury w komisjach wyborczych w terminie od 14 do 17 lutego. Nazwiska pierwszych kandydatów już są znane.
W Bolęcinie start zapowiedział dotychczasowy sołtys Franciszek Barnaś. Przyjdzie mu się zmierzyć z radną Alicją Antoń.
Walka o stołek sołtysa ciekawie zapowiada się w najmniejszej trzebińskiej wsi - Czyżówce. O głosy wyborców powalczą rządzący we wsi od czterech lat Jan Jedynak oraz radna Halina Henc.
W Dulowej, póki co, objawił się tylko jeden kandydat: wieloletni gospodarz wsi Waldemar Wszołek. Jeśli wygra, będzie to jego ósma kadencja.
Podobnie w Karniowicach, gdzie start zapowiada na razie tylko sołtys Franciszek Brzózka. W kuluarach mówiło się, że w szranki stanie z nim radna Barbara Paszcza. Ona jednak dementuje te informacje.
W Lgocie pewnych kandydatów wciąż nie ma. Dotychczasowy gospodarz wsi Zdzisław Ścigaj jeszcze się nie zdecydował.
Trudno też przewidzieć, kto wystartuje w największym sołectwie – Młoszowej. Telefon obecnego gospodarza Emila Godynia milczy. Na listach do głosowania prawdopodobnie pojawi się Henryk Malczyk, któremu przed czterema laty zabrakło tylko ośmiu głosów do wygranej. Swojego udziału nie wyklucza również radna Bożena Adamczyk.
W Myślachowicach pewnym kandydatem jest na razie tylko Jacek Woch. Gdyby wygrał, rządziłby wsią po raz trzeci.
Jednego kandydata ma także Piła Kościelecka. Jest nim obecnie urzędujący sołtys Kazimierz Ludwikowski.
Również w Płokach, poza sołtysem Stefanem Adamczykiem, nikt oficjalnie nie potwierdza, że będzie kandydował.
W Psarach pewnych kandydatów na razie nie ma. Rządzący we wsi od 12 lat Anatol Okoczuk w najbliższy piątek ma podjąć decyzję o ewentualnym starcie w wyborach. W kuluarach padało też nawisko Tomasza Piszczyka, reprezentującego Stowarzyszenie Nasze Psary. On jednak stanowczo zaprzecza. Twierdzi, że nie będzie kandydował.
(AJ)
Komentarze
9 komentarzy
Sterowana demokracja polega na tym, że wybory są farsą i "ustawką". Więc trochę jeszcze nam do tego systemu brakuje. Jak komuś się nie podoba takie łączenie stanowisk - to proszę bardzo niech wystartuje i wygra. A jeśli ludzie uważają łączenie stanowisk za nieprzyzwoite - dlaczego wybierają tych samych ludzi na sołtysa i radnego? Widocznie im to nie przeszkadza.
Do rabbani;Przyzwoitość to nie łączenie funkcji radnego i sołtysa- nie każdy ją ma a panowie Okoczuk,Ścigaj,Brzózka,Wszołek,Woch chyba jej nie mają. Szkoda bo ważnym jest aby ktoś z boku patrzył na ręce radnym- władzy i oceniał ich działania . A jeżeli władza sama sie ocenia to mnie to sie nie podoba./to jest sterowana demokracja ze Wschodu/ Dlatego chciałbym aby sołtysami zostali ludzie którzy nie są radnymi.
A niby dlaczego zakaz? Czy też odwoływanie się do tzw. przyzwoitości? Pora przypomnieć sobie, że mamy demokrację! Jeśli wyborcy chcą - to tak będzie i tyle. Sterowaną demokracje to mają na Wschodzie od nas...
Powinien być zakaz kandydowania radnego na sołtysa - no może nie zakaz tylko gdyby mieli odrobinę przyzwoitości to dali by mozliwość oceny działań rady osobom z zewnątrz nie zależnych od burmistrza ect. A tak mi sie wydaje że PO chce władzę absolutną i pchają się wszędzie. Nie podoba mi sie to wcale. Wyborcy czas na zmiany.
precz z Anatolem precz precz precz!!!!!! Panu już dziękujemy na rozwój wsi Psary!! DZIĘKUJEMY!!!
przelom promuje obywatela Piszczyka i jego stowarzyszenie a odkąd oni są z psar? czy ktos zna tego faceta i ten domek cioci. A Okoczuk zrobił dla Psar wiele złego.
Ranyyyy tylko nie ZNOWU Okuczuk w Psarach?! Ten człowiek nic dobrego dla tej wsi nie zrobił!
Ta. Król Julian.
a w Płazie znajdzie się kto?