Przełom Online
TRZEBINIA. Budują, by potem sprzedać
Powstający w ramach rewitalizacji Rynku budynek usługowo-mieszkalny (przy piekarni) pójdzie pod młotek. Burmistrz Stanisław Szczurek chciałby go sprzedać jeszcze w tym roku w stanie surowym zamkniętym.
- Podejmując decyzję o jego budowie, naszym głównym zamierzeniem było domknięcie zabudowy na południowej pierzei Rynku. Gmina nie jest jednak zainteresowana jego dalszym utrzymywaniem, stąd pomysł sprzedaży kamienicy – tłumaczy burmistrz Szczurek.
Kamienica powstaje w ramach projektu rewitalizacji Rynku. Kosztuje 1,2 mln zł. Na jej budowę gmina nie dostała jednak ani złotówki z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Finansuje ją sama. Może więc obiekt sprzedać.
Podobnie drugi budynek administracyjno-usługowy o wartości 2,2 mln zł, powstający po zachodnio-północnej stronie Rynku (przy banku Pekao). Ten jednak zostanie w zasobie gminy.
- Parter będziemy chcieli wydzierżawić na działalność gastronomiczną. Piętra i poddasze zagospodarujemy sami – zapowiada wiceburmistrz Trzebini Barbara Siemek.
Do tego obiektu zostanie przeniesiony wydział marketingu gminnego, który obecnie urzęduje w budynku trzebińskiej komunalki, a także biuro rady. Tam też będę się odbywać komisje oraz sesje Rady Miasta Trzebini.
(AJ)