W niedzielę policjanci złapali 39-letniego mieszkańca Lgoty. Mężczyzna jechał fiatem uno ulicą Fabryczną. Miał 2,4 promila w wydychanym powietrzu. W tym czasie inny kierowca daewoo matiza spowodował kolizję na ul. Topolowej. Odjechał z miejsca zdarzenia. Szybko jednak został namierzony. Także był pijany.

- Około godziny 16.20 policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali do kontroli fiata uno. Jechał nim 39-latek z Lgoty. Miał we krwi 2,4 promila alkoholu. Funkcjonariusze odebrali mu prawo jazdy – poinformował asp. szt. Robert Matyasik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.

O tej samej godzinie, ale na ulicy Topolowej doszło do kolizji drogowej. Kierowca daewoo matiza próbował skręcić w prawo i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Zderzył się z jadącym z przeciwka daewoo lanosem.

- Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Zatrzymaliśmy go w Trzebini. Był pijany – dodaje Matyasik.
54-letni mieszkaniec Trzebini miał w czasie badania alkomatem 1,6 promila alkoholu w organizmie.
***
LIBIĄŻ
W poniedziałek o godz. 5.16 pracownik ochrony zadzwonił po policję i poinformował o włamaniu do rozdzielni prądu przy ulicy Kopalnianej. Jak się okazało, nieznany sprawca wszedł do środka i ukradł 11 sztuk miedzianych przewodów uziemiania.
(jk)